Wojciech Krzemiński
Fani nocnych wrażeń i motoryzacyjnej adrenaliny znajdują się w każdym zakątku naszej planety. Nie inaczej jest w przypadku RPA.
Właśnie tam dochodzi do licznych spotkań zwolenników tuningu. Ostatnio takie wydarzenie skończyło się pojedynkiem po drodze publicznej, w którym wzięły udział dwa bardzo mocne, niemieckie samochody. Odcinek nie był zamknięty dla innych użytkowników ruchu, co oznacza skrajną nieodpowiedzialność uczestników.
Jeden z kierowców, przy około 300 km/h, stracił panowanie nad pojazdem i tuż nad mostem, na którym stali liczni obserwatorzy, wypadł z drogi uderzając w kilka przeszkód – także betonowych. Z auta nie zostało zbyt wiele. Obie osoby znajdujące się w kabinie przeżyły, ale kierowca stracił nogi – konieczna była amputacja. U góry znajdziecie nagranie świadków, a na dole… uczestników wypadku. Pamiętajcie, by nigdy nie pozwalać sobie na taką brawurę.
No i dobrze mu tak debilowi jednemu już nie będzie zapierdalal a będzie pamiętać do końca życia
Ty zawsze robisz dobrze? Chciałbyś żeby ktoś Tobie tak powiedział jak coś zrobisz źle? Może daruj sobie takie komentarze bo sami mądrzy ludzie tu się wypowiadają… Bezbłędni, idealni itp… Może zamiast marszczyć freda przed komputerem i oceniać innych pisząc takie rzeczy wolał pośmigać sobie autem….. Nie On pierwszy i nie ostatni tak robi. Daruj sobie bo to nudne już.