Panowie z auto-Dynamics słyną z odważnych projektów. Kolejny z nich też taki jest. Tym razem za bazę posłużyła topowa odmiana Mercedesa GLE.
Pod maską tego SUV-a w stylu coupe znajdziemy 5,5-litrowe V8 generujące seryjnie 580 KM i 760 Nm. Tuner zmodyfikował jednak komputer sterujący, zmienił turbosprężąrki i postawił na zupełnie nowy układ wydechowy. Efekty są zaskakujące: 795 KM i 1181 Nm momentu. Dzięki tym wartościom GLE 63 S osiąga pierwszą setkę w zaledwie 3,25 sekundy i rozpędza się do 336 km/h. Taki trochę przerośnięty supersamochód…
Nie zabrakło także modyfikacji stylistycznych. Zastosowano tu odważny body kit z poszerzonymi błotnikami, nowymi zderzakami oraz wlotami powietrza. Wygląda kontrowersyjnie, ale taki był pewnie zamiar…