Brawura, duża moc i napęd na tył to bardzo ryzykowny zestaw – szczególnie wtedy, gdy ktoś nie ma wystarczająco dużo umiejętności i wyobraźni.
I oto kolejny przykład potwierdzający tę teorię. Pewien mężczyzna zdecydował się na wyprzedzanie swoim Nissanem 370Z po tuningu. Wykorzystał do tego strefę wyłączoną z ruchu, co oczywiście nie było zbyt mądrym pomysłem. Chwilę później tylne koła straciły przyczepność – kierowca z pewnością przesadził „z gazem”, co zaowocowało poślizgiem.
Niestety, ruch był naprawdę duży i doszło do potężnego zderzenia. Nie ma informacji o ofiarach, dlatego mam nadzieję, że wszyscy przeżyli i nie doznali poważnych uszczerbków na zdrowiu. Zobaczcie to:
https://www.youtube.com/watch?v=WbUio9UURGY
Źródło: YouTube