Wojciech Krzemiński
Konflikt kierowców z pieszymi trwa w najlepsze. Czasem winni są jedni, czasem drudzy. Tym razem sprawcą zdarzenia była starsza Pani, która postanowiła przebiec przez trzy pasy.
To oczywiście brak wyobraźni i kompletna głupota. Trudno oczekiwać wiedzy na temat zachowania auta w takich sytuacjach od osoby, która z pewnością nigdy nie siedziała za kierownicą. Przepisy dotyczą jednak wszystkich, dlatego nic nie usprawiedliwia czynu pieszego. Co więcej, według informacji uzyskanych od mieszkańców, kilkanaście metrów dalej jest kładka…
Starsza Pani nie czuła się specjalnie winna, co zresztą odzwierciedla jej komentarz: „Chyba mnie widzisz z daleka!”. No cóż, maszynista może widzieć człowieka na torach z jeszcze dalszej odległości, co nie znaczy, że uda mu się wyhamować ciężki skład. Fizyki nie oszukasz.
No… mogła równie dobrze moro ubrać i do lasu iść… Albo za jelenia się przebrać i naganiac na polowaniu zwierzynę ( bez kamizelki) Gratuluję refleksu i zdrowych klocków chamulcowych… Pewnie Pani nie zdała sobie sprawy ( i napewno nogdy sie nie dowie) ze zawdziecza zycie bo wĺasciciel autka dba o nie i regularnie serwisuje… Małolat by swoim nieserwisowanym pierdolnoł PANCIE az by Pancia przejscie w locie zlokalizowaĺa… (no niestety tuz przed tym gdyby PANCIA reszty konczyn i sytuacje oderwania duszy od zwłok ustalic wogule pojąc umiaĺa)… fizyki nie oszuka…. Smierci tez wiecznie umykac nie zdola z takim podejsciem… BRAWO KIEROWCA! BÓG ZAPŁAĆ.
Dokładnie… Osoby, które nigdy nie prowadziły nie będą wiedziały, jak zachowuje się w takich sytuacjach samochód. Dla nich dwie 1,5 tony powinno się zatrzymać w miejscu.