Jazda cały rok na światłach to według mnie dobre rozwiązanie. Jeśli słońce mocno świeci lub panują złe warunki atmosferyczne, to nawet w samo południe mogą być trudności z dostrzeżeniem zbliżającego się auta.
Kiedy zapada zmrok odpowiednie oświetlenie samochodu jest już bezdyskusyjną koniecznością. Jeżeli ktoś zapomni o jego włączeniu, może dojść do niebezpiecznych sytuacji. Poniższy przykład jest tego najlepszym dowodem. Kierowca samochodu dostawczego postanowił wyprzedzić inny pojazd. Gdy był już na przeciwnym pasie, nagle zobaczył mrugające reflektory TIR-a. Na szczęście inny użytkownik ruchu zjechał na pobocze, co umożliwiło zmieszczenie się trzech pojazdów, a co za tym idzie – nie doszło do zderzenia czołowego. Zobaczcie to: