Drogową agresję można spotkać praktycznie w każdym zakątku naszej planety. Ostatnio informowałem Was o przypadku z Brazylii. Tym razem kolejna tego typu historia miała miejsce w mieście Puebla znajdującej się w południowej części Meksyku.
Kamera umieszczona na pobliskim budynku zarejestrowała korek na jednej z ruchliwych ulic. Pewien użytkownik ruchu miał pretensje do kierowcy znajdującego się tuż przed nim. Jak można się domyślać, początek tej sytuacji wydarzył się pewnie kilka skrzyżowań wcześniej. O co poszło? Powody są zwykle te same: zajechanie drogi, brak chęci wpuszczenia do ruchu itp.
Tak czy inaczej, zdenerwowany mężczyzna podszedł do czerwonego auta i postanowił ukarać fizycznie osobę znajdującą się za kierownicą. Na jego nieszczęście, miała ona broń, którą użyła. W wyniku tego mężczyzna zginął, a sprawca… odjechał. Jak widać, potencjalna ofiara może okazać się sprawcą… Zobaczcie to: