Do wyjątkowo poważnego wypadku doszło w miejscowości Aberdeenshire (Szkocja).
BMW M2 najprawdopodobniej uderzyło w drzewo, które następnie na nie spadło. Za kierownicą siedział 22-letni kierowca, a obok niego podróżowała jego 20-letnia koleżanka. Obie osoby w stanie ciężkim przewieziono do szpitala. Niektórzy, nawet zagorzali fani motoryzacji, mogliby nie poznać, co to za model. Auto jest bowiem poważnie zniszczone z każdej strony. Wycięto jego dach, by dostać się do ofiar wypadku. Bez wątpienia wrak nadaje się tylko i wyłącznie do kasacji. Policja szuka świadków tego zdarzenia, by dowiedzieć się o jego okolicznościach i szczegółach. Póki co trudno jednoznacznie stwierdzić, jak do tego doszło.