Konwencjonalne jednostki napędowe są coraz bardziej skomplikowane, co wiąże się zarówno z kosztami, jaki rygorystycznymi normami emisji.
Producenci starają się więc szukać optymalnych rozwiązań, które pozwolą utrzymać popyt i zainteresowanie klientów, a przy tym zarobić. Niestety, nie każda innowacja okazuje się trafiona, czego przykładem jest ten popularny silnik.
Zacznijmy od tego, że stosuje go kilka dobrze znanych marek. Wszystkie znajdują się pod skrzydłami koncernu Stellantis. I tu należy wskazać Citroena, DS-a, Peugeota, Opla, Fiata, a także Jeepa.
Popularny silnik pod lupą
Sprawa dotyczy doładowanej jednostki benzynowej o pojemności 1,2 litra. To trzycylindrowa konstrukcja z rodziny PureTech, która może mieć poważną wadę. Sytuacja dopiero nabiera rozgłosu, ale zainteresował się nią Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Gdzie tkwi kluczowy problem? Głównym bohaterem tej historii jest pasek rozrządu w kąpieli olejowej. Nie jest to popularne rozwiązanie, ale miało zapewnić trwałość i wydajność. Czas pokazał, że jest nieco inaczej.
>Ten miejski SUV Premium pali 6,5 litra. Oferuje zegary 3D i automat
Według specjalistów, materiał z którego wykonano wspomniany pasek ulega szybkiemu łuszczeniu. W konsekwencji, jego niewielkie cząstki przedostają się do układu smarowania, co wróży spore kłopoty. Na tym nie koniec, ponieważ mogą również trafić do pompy podciśnienia układu hamulcowego.
Niektórzy sugerują, że to może doprowadzić do osłabienia hamulców lub, w skrajnych sytuacjach, nawet do ich utraty. Nie słyszeliśmy jeszcze o tym drugim przypadku i mamy nadzieję, że uda się mu zapobiec.
Jak wynika z ustaleń portalu francuskie.pl, sprawę do UOKiK-u skierował Rzecznik Konsumentów z Gdańska. Wiemy jednak, że nie jest to odosobniony przypadek, o czym świadczą artykuły zagranicznych mediów.
Jakiego rozwiązania należy się spodziewać? Na tym etapie nie można być niczego pewnym. Sprawa będzie na pewno wyjaśniana. Z pewnością pojawią się liczne ekspertyzy, a w ostateczności – wyrok sądu.
Liczymy, że uda się rozwiązać problem w szybkim tempie. Problemy silnikowe nie są niczym nadzwyczajnym, ale kluczowa jest właściwa reakcja ze strony producenta. Będziemy więc obserwować dalszy rozwój tego tematu.