w

Nowy Volkswagen Amarok – cena w Polsce. Kosztuje tyle, co Mercedes-AMG

Nowy Volkswagen Amarok cena
Nowy Volkswagen Amarok - cena w Polsce. Kosztuje tyle, co Mercedes-AMG

Niemiecki pick-up najnowszej generacji doczekał się polskiej oferty. Niektórzy mogą być zaskoczeni jego ceną bazową.

Zacznijmy od tego, że nie jest to model niezależny, tylko owoc współpracy z Fordem. Nowy Volkswagen Amarok to bliźniak Rangera. Niemiecko-amerykańska współpraca pozwoliła zmniejszyć koszty projektu, wdrażania i produkcji.

W tym przypadku możemy jednak mówić o pozytywnych skutkach. Doświadczenie obu firm zaowocowało naprawdę udanym projektem. Jeździliśmy już topową wersją Rangera, czyli Raptorem. Wrażenia? Najbardziej dopracowany samochód w swoim segmencie.

Nowy Volkswagen Amarok – cennik

To oznacza, że model z Wolfsburga również jest udany. Czy jednak zdobędzie dużą popularność? O jego losach może zaważyć cena. Za bazową konfigurację trzeba zapłacić 281 670 złotych brutto. To naprawdę poważna suma. Wystarczy dodać, że Mercedes-AMG A 45 S 4MATIC+ oddający do dyspozycji 421 koni mechanicznych kosztuje 289 900 złotych, a jego słabsza, 306-konna wersja „tylko” 226 900 złotych.

Fakt, to zupełnie inne auto (sportowy kompakt premium), ale jego cena odzwierciedla, jak drogi jest nowy Volkswagen Amarok. Warto dodać, że topowa konfiguracja to wydatek 330 870 złotych. Czy coś uzasadnia taką kwotę? W pewnym stopniu tak.

Nowy Volkswagen Amarok
Volkswagen Amarok 2023

Klient dostaje w zamian poważny układ napędowy, a nie jakąś „zabawkę”, która ma jedynie obniżyć cenę wyjściową. To trzylitrowy diesel V6 generujący 240 koni mechanicznych i 600 niutonometrów. Przenoszeniem mocy na obie osie (4Motion) zajmuje się dziesięciobiegowa przekładnia automatyczna. Możemy więc mówić o topowym układzie napędowym już w standardzie.

A co z wyposażeniem? Wersja Style, czyli ta podstawowa oferuje gwarancje Volkswagen Safe+. To oznacza pięcioletnią ochronę przez dwa lata bez limitu kilometrów i z piątym rokiem z maksymalnym przebiegiem 150 000 kilometrów. Limit więc jest.

Nowy Volkswagen Amarok
Nowy Volkswagen Amarok

Oprócz tego, klient w standardzie otrzymuje m.in.: elektryczne, podgrzewane lusterka, przyciemniane szyby, podgrzewane szyby (przednia i tylna), dodatkowe osłony silnika i zbiornika paliwa, blokadę mechanizmu różnicowego, 18-calowe felgi aluminiowe, reflektory LED Matrix, elektryczny hamulec postojowy, pełen pakiet poduszek powietrznych, 6 głośników, fotele przednie regulowane w 10 kierunkach, skórzaną kierownicę, oświetlenie nastrojowe, podgrzewane fotele, asystentów rozpoznawania znaków, hamowania po kolizji i regulacji świateł drogowych, aktywny tempomat, dostęp bezkluczykowy, ekran dotykowy (12,3 cala), nawigację, elektryczne szyby, cyfrowe wskaźniki, kamerę 360 stopni, automatyczną klimatyzację, asystenta parkowania z czujnikami (przód/tył).

Krótko mówiąc, bazowa wersja wyposażenia jest bardzo bogata. Możemy więc mówić o dwóch usprawiedliwieniach wysokiej ceny. Problem w tym, że ograniczy ona podaż. Gdyby ofertę otwierała 150-konna wersja z uboższym wyposażeniem, cena byłaby bardziej „przyjazna”. Czas pokaże, czy Volkswagen podjął dobrą decyzję.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Mitsubishi XRT Concept

Mitsubishi XRT Concept. Nowe L200 coraz bliżej

Jechał 30 km/h lewym pasem

Jechał 30 km/h lewym pasem. Agresor chciał „ukarać” innego kierowcę (wideo)