w

Alexander Albon przedłuża kontrakt. Pozostanie w Williamsie na dłużej

Alex Albon Williams
Alexander Albon przedłuża kontrakt. Pozostanie w Williamsie na dłużej

Minęły trzy dni od rozpoczęcia przerwy wakacyjnej w Formule 1, ale Królowa Wyścigów nie zwalnia tempa. Emocji jest więcej, niż w wielu Grand Prix.

Wszystko za sprawą transferów i zmian kontraktowych, które rozpoczął Sebastian Vettel ogłaszając swoje odejście. Teraz okazało się, że Alexander Albon przedłuża kontrakt z Williamsem. Czy to dobra decyzja?

Wydaje się, że jedyna z możliwych. Albon otrzymał miejsce w najsłabszym zespole, co pozwoliło mu na powrót do stawki. Aby móc dołączyć do tej ekipy musiał zerwać swoje stosunki z Red Bullem. Przypomnijmy, że Williams korzysta z silników i niektórych technologii Mercedesa, co ogranicza możliwość kontynuacji jakichkolwiek relacji z Czerwonymi Bykami.

Alexander Albon przedłuża kontrakt

Zespół potwierdził, że to kontrakt „multi”, co oznacza, że Alex zostanie tam na dłużej, niż jeden sezon. Wydaje się, że to nie było jego marzeniem, ale najwidoczniej nie miał innych furtek. Albon wolał nie zwlekać i zapewnić sobie pewne miejsce – z nadzieją na przyszłość.

Po ogłoszeniu Alonso w Astonie Martinie zrobiło się głośno o nieplanowanej roszadzie między Alpine a McLarenem. Przypomnijmy, że Alpine ogłosiło Piastriego, ale Piastri oznajmił, że nie będzie jeździć w Alpine. Ciekawe. Tym samym stało się jasne, że dogaduje się z McLarenem, w którym miejsce będzie musiał zwolnić zaskoczony Ricciardo.

Aleksander Albon z nowym kontraktem
Albon już w zeszłym sezonie musiał gruntownie zerwać stosunki z Red Bullem, by dostać miejsce w ekipie z bolidem posiadającym silnik Mercedesa

Jeżeli jednak Francuzi będą stawiać opór, to Piastri zostanie w Alpine, a Ricciardo przedłuży kontrakt z McLarenem. Będzie to jednak niekomfortowe dla obu stron. Coraz bardziej prawdopodobna jest więc roszada tych kierowców, czyli debiut Piastriego w F1 z McLarenem oraz powrót Ricciardo do Alpine.

Pamiętajmy, że to jeszcze nie jest koniec. Pełną obsadę mają tylko dziś Aston Martin, Ferrari, Mercedes i Red Bull. Oprócz Ricciardo, niepewnie mogą się czuć Tsunoda (Alpha Tauri), Schumacher (Haas), Zhou (Alfa Romeo) i Latifi (Williams). Zagwozdkę będzie mieć również Alpine, jeśli Piastri rzeczywiście jest już dogadany z kimś innym. Podejrzewamy, że przynajmniej dwóch kierowców straci fotele na przyszły rok.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Palenie papierosa podczas tankowania

Palenie papierosa podczas tankowania. Bystry Rosjanin zrobił sobie ognistą imprezę (wideo)

Szalona jazda Passatem w dieslu

Szalony kierowca Passata TDI. Diesel kopcił ostatkiem sił (wideo)