Elektryfikacja dotyczy niemal każdego rodzaju przemysłu i jest bardzo istotna z perspektywy rozwoju.

Świetnym tego przykładem może być motoryzacja, gdzie coraz większy nacisk kładzie się na samochody elektryczne. Aktualnie dominuje technologia oparta na bateriach litowo-jonowych. Jak sama nazwa wskazuje, do ich produkcji potrzebny jest lit. Zdobycie tego surowca nie jest łatwe. Okazuje się jednak, że jezioro w Kalifornii posiada więcej litu, niż potrzebują Stany Zjednoczone. Dla niektórych to duże zaskoczenie.

W wydobyciu i eksporcie litu wykorzystywanego w przemyśle motoryzacyjnym dominują Chiny, Australia, Argentyna i Boliwia. Teraz układ sił może się zmienić, co również wpłynie na rodzimych producentów samochodów.

Młode jezioro na wagę litu

Wszystko za sprawą tak zwanego morza Salton. To tak naprawdę wielkie jezioro o powierzchni przekraczającej 552 kilometry kwadratowe. Powstało w 1905 roku po rozlaniu rzeki Kolorado. Jak wykazują badania, może generować 600 000 ton litu w ciągu roku. Stany Zjednoczone mogłyby ograniczyć import, a nawet zdecydować się na eksport.

Urzędnicy i politycy zdawali sobie sprawę, że Molton skrywa ogromne złoża litu, ale podobno jego wydobycie nie było opłacalne. To jednak kwestia do dyskusji, ponieważ liczni specjaliści twierdzą, że jest on łatwiejszy do odzyskania dzięki temu, że został osadzony w gorącej cieczy.

Warto dodać, że na tym terenie pracuje już jedenaście elektrowni geotermalnych, które pobierają solankę konieczną do produkcji pary. Wydobycie litu jest efektem ubocznym, dlatego wraca on ponownie do ziemi.

Powstał jednak plan wybudowania nowego obiektu łączącego elektrownię geotermalną z oddzielną strefą wydobycia litu. Według wstępnych szacunków, po wdrożeniu wszystkich systemów, będzie można uzyskać 300 000 ton litu rocznie.

General Motors wyczuło w tym okazję i już zainwestowało w start-up, którego celem jest zabezpieczenie litu z kalifornijskiego jeziora. Firma ma zacząć wykorzystywać lit do budowy akumulatorów już w 2024 roku. Jeżeli wszystko się uda, amerykański rynek motoryzacyjny może urosnąć w siłę dzięki dodatkowym oszczędnościom i uniezależnieniem się od przemysłu związanego z konkurencyjnymi producentami. Czas pokaże, czy uda się osiągnąć cel.