Wygląda bojowo, a jego bazą jest dobrze znany model. Takie połączenie wydaje się całkiem sensowne.
To nic innego, jak Suzuki Jimny Pick-up. Za projekt odpowiada brytyjski start-up z siedzibą w West Yorkshire. To ich pierwsza propozycja, jaka została wypuszczona na rynek. Wybór japońskiej terenówki trzeba uznać za sensowny. To prosty konstrukcyjnie model, którego sprawdzone fundamenty nie generują dużych kosztów.
Warto dodać, że to nie jest pierwszy taki pomysł. Wystarczy przypomnieć o Suzuki Jimny Sierra Pick-up Style z 2019 roku. Prezentowana koncepcja opiera się jednak na modelu poprzedniej generacji. Tak jest po prostu taniej, co nie oznacza, że gorzej.
Yomper 4×4 – Suzuki Jimny
Według producenta, nikt wcześniej nie stworzył tak zaawansowanego pick-upa na bazie tego modelu. W aucie zastosowano spersonalizowane podwozie i nadwozie. Dostępne są dwa warianty konfiguracyjne:
- Bergan (klasyczna skrzynia załadunkowa)
- Commercial (skrzynia metalowa z otwieranymi burtami)
Oba charakteryzują się oczywiście dłuższym nadwoziem od seryjnego modelu. Posiadają dwumiejscowe kabiny oraz skrzynie załadunkowe. Różnice między nimi obejmują przede wszystkim rozstaw osi. Warte uwagi są także terenowe opony, masywne osłony oraz urocze (bo jak inaczej je nazwać) relingi o bardzo skromnej długości.
Pod maską znajduje się czterocylindrowy silnik o pojemności 1,3 litra, który został delikatnie przebudowany. Współpracuje z nim pięciobiegowa przekładnia manualna. Suzuki Jimny Pick-up posiada oczywiście napęd na obie osie.
Ładowność samochodu nie jest rekordowa – sięga 500 kilogramów. Auto sprawdzi się więc na budowach podczas transportowania materiałów na krótkich dystansach. Mogą nim zainteresować się również leśniczy.
Na oficjalnej stronie producenta można znaleźć cennik. Ofertę otwiera kwota 20 tysięcy funtów. Przy aktualnym kursie to wydatek 110 800 złotych. Sporo, ale nieco większe pick-upy są i tak droższe, a ich potencjał rzadko jest wykorzystywany.