Coraz bardziej zaawansowane konsole umożliwiają czerpanie większej frajdy z grania, czego przykładem może być Ride 4.
To najnowsza część z serii, która debiutowała w 2015 roku. Opiera się na wyścigach motocyklowych. Jak widać na przykładzie Playstation 5, niezwykle realistyczna grafika potrafi w pewnym stopniu poczuć klimat najniebezpieczniejszego wyścigu na tej planecie. Isle Of Man TT, bo o nim mowa, organizowany jest od 1907 roku. Do 1976 roku był częścią Mistrzostw Świata, ale ze względu na wyjątkowo ryzykowną trasę został wyłączony z kalendarza.
W kolejnym sezonie utworzono kolejną kategorię (Formuła TT), żeby rywalizacja w tym miejscu była kontynuowana. W całej swojej historii pochłonął już ponad dwieście istnień. Do dziś wzbudza ogromne emocje. Średnia prędkość na jednym okrążeniu (tor biegnie przez ulice wyspy) zbliża się do 200 km/h.
Wyścig przed monitorem
Wróćmy jednak do Ride 4. Nowa gra została bardzo dopracowana pod kątem graficznym i zgarnia pozytywne recenzje w sieci. Gracz może cieszyć się z pieczołowicie zaprojektowanych detali, które naprawdę cieszą wzrok. Warto dodać, że reakcje maszyn też są skonfigurowane w sposób adekwatny do sytuacji.
Prezentowane nagranie ujawnia wyścig Isle Of Man TT w warunkach deszczowych. Wygląda to wyjątkowo dobrze. Oczywistym jest, że nie da się odczuć przeciążeń i pogody siedząc przed monitorem, ale za to jest znacznie bezpieczniej i można śmiało rywalizować ze znajomymi.