Po wielu zapowiedziach nadszedł czas na oficjalną premierę. Oto McLaren Artura 2021 w pełnej okazałości.

Nowy model przypomina swoich rodzimych braci, co oczywiście nie jest ani wadą, ani zaskoczeniem. Sylwetka jest spójna, bardzo dynamiczna i czerpie garściami z 570S. Samochód prezentuje się bardzo dobrze, jak przystało na produkt tej brytyjskiej marki.

We wnętrzu jest oczywiście minimalistycznie i nowocześnie zarazem. Użytkownik ma przed sobą kierownicę z grubym wieńcem i cyfrowe wskaźniki. Tuż obok zagościł niewielki ekran multimedialny, który został skierowany w stronę kierowcy. Kabina jest oczywiście dwuosobowa i wyposażona w kubełkowe fotele.

Waga lekka

Kluczem do sukcesu było stworzenie, jak najlżejszej konstrukcji. Nie było to łatwe przy zachowaniu aktualnych norm bezpieczeństwa. Poza tym, trzeba było liczyć się z ciężkimi podzespołami tworzącymi układ hybrydowy.

Mimo tego, McLaren Artura waży 1496 kilogramów, co jest naprawdę skromną wartością przy tych rozmiarach i zastosowanej w nim technologii. Inżynierowie zastosowali bardzo wiele lekkich i trwałych materiałów, co zaowocowało tak świetnym wynikiem.

McLaren Artura – dane techniczne

Sercem całego układu jest 3-litrowe V6 z podwójnym doładowaniem zdolne generować 577 koni mechanicznych. Wspiera je silnik elektryczny produkujący niecałe 100 koni mechanicznych. Artura rozwija setkę w 3 sekundy i rozpędza się do 330 km/h.

Co więcej, auto potrafi pokonać 30 kilometrów w trybie elektrycznym. Zapewnia to bateria o pojemności 7,4 kWh. Można ją ładować (hybryda plug-in). Warto dodać, że bez użycia jednostki spalinowej można rozpędzać się do akceptowalnych 130 km/h.

Skrzynia biegów bez biegu wstecznego

Niektórych może zaskoczyć fakt, że inżynierowie McLarena nie wyposażyli dwusprzęgłowej przykładni w bieg wsteczny. Posiada ona osiem przełożeń, z których te pierwsze są krótkie, w celu uzyskania jak najwyższej wydajności.

Jak więc wygląda cofanie? Spokojnie, nie trzeba wychodzić z samochodu i go pchać lub prosić o pomoc. Aby można było normalnie wyjechać, wykorzystano silnik elektryczny z selektorem kierunku jazdy – to on odpowiada za jazdę tyłem.