Kilka godzin temu pokazywałem Wam materiał, na którym niemal 100-letni mężczyzna nie radzi sobie z prowadzeniem samochodu i kończy uderzając w filar budynku. Tym razem autorką równie absurdalnej sytuacji jest 86-letnia kobieta.
Podobnie jak w tamtym przypadku, nie da się wskazać jakiejkolwiek innej przyczyny takiego zachowania niż brak elementarnej kontroli nad pojazdem. Uderzanie w inne samochody nie jest na pewno dobrą metodą na wyjazd ze sklepowego parkingu… Czy do przodu, czy do tyłu – bez znaczenia. Ważne, że pedał gazu był w podłodze. Na szczęście jeden ze świadków zdarzenia podbiegł do starszej Pani i na tym zakończyło się rozbijanie. Warto dodać, że obyło się bez ofiar… Zobaczcie to: