Drift staje się coraz popularniejszą dyscypliną. W jego promowaniu pomagają właśnie takie projekty.
Oto szalona Toyota Auris, znana na niektórych rynkach jako Corolla w wersji hatchback. Obniżona, poszerzona, w żółto-czarnych barwach, ze spojlerem i przeprojektowanymi zderzakami. Czy to wystarczyło, by zrobić z japońskiego bestsellera maszynkę do profesjonalnych poślizgów? Jasne, że nie. Przede wszystkim napęd przedni zastąpiono tylnym. Inaczej się nie dało… Na tym jednak nie koniec. Pod maskę trafił 2,4-litrowy, uturbiony silnik benzynowy ze wzmocnionymi podzespołami. Dysponuje on mocą 1000 KM. Nie, to nie żart. Jeśli za kierownicą posadzimy jeszcze Fredrica Aasbo, to możemy być pewni sporej dawki adrenaliny. Póki co udostępniono zapowiedź, ale niebawem powinniśmy poznać nowy materiał z tym duetem w akcji!