Dziwne sytuacje to na polskich drogach standard. Praktycznie każdego dnia do nich dochodzi, ale tym razem jestem zaskoczony, bo o takim wydarzeniu jeszcze nie słyszałem.
We wtorek po północy policjanci otrzymali zgłoszenie o nietypowo poruszającym się kierowcy po rondzie Dmowskiego w Rzeszowie. Według informacji uzyskanych od świadka, jeździł on w kółko – dodam, że cały czas. Forma żartu? Środki odurzające? Funkcjonariusze postanowili to sprawdzić, dlatego na miejsce udał się patrol.
Okazało się, że to prawda. Zatrzymano więc podejrzany pojazd, za kierownicą którego siedział 27-letni mężczyzna. Alkomat nic nie wykazał, ale w jego kieszeniach znaleziono susz roślinny (marihuanę) i krystaliczną substancję (metamfetaminę). Po przewiezieniu na komendę przeprowadzono badania toksykologiczne, które wykazały obecność narkotyków w organizmie kierowcy. Teraz czego go rozprawa i czas na przemyślenie spraw w areszcie…