Kolejna, już piąta generacja francuskiego auta miejskiego zbliża się wielkimi krokami. Renault podgrzewa atmosferę publikując zdjęcia wnętrza nowego Clio.
I wiecie co? Projekt robi wrażenie. Centralne miejsce zajmuje pionowo umieszczony ekran. Wygląda on jednak inaczej niż w Megane czy Talismanie – ma nieco inną formę i wyraźnie odstaje, co potęguje wrażenie jego wielkości. Warto również zwrócić uwagę na zupełnie nowy interfejs.
Kolejnym smaczkiem stylistycznym optycznie przedłużony dysze nawiewu po stronie pasażera. Mieszankę analogowo-cyfrową zastąpił natomiast duży wyświetlacz, który z pewnością będzie można personalizować, by dostosować wskazania do własnych upodobań. Tuż przed nim zamontowano nową kierownicę wielofunkcyjną. Godny uwagi jest również wysoko umieszczony drążek skrzyni biegów. Tuż przed nim znalazły się dwa gniazda USB, jedno AUX i indukcyjna ładowarka.
Akcentem ożywiającym kokpit jest szeroki pas ozdobny, który może mieć różne kolory i rodzaje wykończenia. Ciekawie prezentują się także fotele z wyraźnymi wyprofilowaniami i wąskimi zagłówkami. Muszę przyznać, że nowe Clio zapowiada się naprawdę świetnie.
No chyba może się podobać. Prawda?
Zdecydowanie!