Wojciech Krzemiński
Stało się. Do sieci trafiły fotografie kolejnej generacji największego SUV-a z gamy Mercedesa. Oto GLS w pełnej okazałości!
Auto czerpie garściami z najnowszego języka stylistycznego, który został stworzony przez projektantów ze Stuttgartu. Pas przedni ma słuszne gabaryty, ale w dużej mierze przypomina mniejszego brata – model GLE. Tworzą go zaokrąglone reflektory z ciemnym wypełnieniem, szeroki grill z wkomponowaną gwiazdą oraz zderzak uzupełniony dolnymi osłonami. Z tyłu dominują wąskie lampy zachodzące na klapę (złączone chromowaną listwą), masywny zderzak i niemal pionowa szyba. Profil GLS-a to natomiast niemal płaska linia dachu i szerokie przeszklenia.
Wnętrze ma w sobie mercedesowski sznyt, tyle że podany w nowy sposób. Dominującymi elementami są oczywiście dwa ekrany, z których pierwszy odpowiada za wskaźniki, a drugi – za multimedia. Niżej umieszczono kwadratowe dysze nawiewu, dwa solidne uchwyty i panel sterowania.
