Czy nowy samochód zawsze jest bezwypadkowy? No jasne, że nie. W drodze do salonu lub klienta może bowiem wydarzyć się mnóstwo historii, które wpłyną na jego stan.
Zachowanie ostrożności podczas transportu cennych ładunków jest podstawą. Niestety, nie zawsze udaje się uniknąć kłopotów, czego przykładem może być ta sytuacja. Podczas dostarczania McLarena P1 w Kambodży, kierowca najprawdopodobniej zasnął za kierownicą i uderzył naczepą w przydrożny słup.
W wyniku tego zdarzenia brytyjski supersamochód limitowany do 375 sztuk uległ poważnym uszkodzeniom, co można dostrzec szczególnie z przodu. P1 wróci teraz do fabryki McLarena, gdzie zostanie doprowadzony do właściwego stanu. Koszty naprawy mogą sięgnąć nawet kilkuset tysięcy dolarów.