Trzecia generacja najmniejszego Hyundaia w gamie była zapowiadana od kilku miesięcy. Teraz w sieci pojawiły się zdjęcia przedstawiające ten model w pełnej okazałości.
Trzeba przyznać, że styliści wykonali kawał dobrej roboty. Mimo niewielkich gabarytów, auto prezentuje się nie tylko nowocześnie, ale też dynamicznie. Wrażenie robi szczególnie pas przedni, który tworzą ładnie narysowane reflektory i szeroki grill z wkomponowanymi ledami. Z tyłu znajdziemy natomiast klapę z wyraźnymi przetłoczeniami, niewielkie okrągłe lampy i masywny zderzak. Z kolei profil auta określają zwężające się przeszklenia boczne i wyraźnie opadająca linia dachu.
We wnętrzu również dzieje się całkiem sporo. Projekt kokpitu prezentuje się bardzo dorośle, co nie jest typowe dla przedstawicieli segmentu A. Można liczyć na klasyczne, analogowe zegary z komputerem pokładowym, dotykowy ekran multimedialny, osobny panel klimatyzacji, schowki, wnęki i półki.
W nowym i10 nie powinno zabraknąć licznych systemów bezpieczeństwa, które będą chronić czynnie i biernie. W gamie jednostek z pewnością znajdą się małolitrażowe benzyniaki – najpewniej 1.0 i 1.2 generujące 60-90 KM.