Nie od dziś wiadomo, że im dalej na Wschód, tym większe umiejętności w radzeniu sobie w trudnych logistycznie sytuacjach. Jak się okazuje, Polacy też mają sporą wyobraźnię…
Policja z Wydziału Ruchu Drogowego w Stargardzie zatrzymała skład samochodów mierzący 26 metrów. Na jego czele jechał samochód z lawetą, na której znajdowało się jedno auto. Do pojazdu przyczepiono kolejną przyczepę wiozącą inny wóz. Za nim znajdował się następny, który był holowany. A do holowanego przypięto przyczepę z kolejnym…
65-letni kierowca i jego 45-letni kolega odpowiadający za całe zajście tłumaczyli, że jeden z samochodów uległ awarii już w Danii, dlatego musiał zostać podpięty do „wagonu”, który nabrał absurdalnych rozmiarów. I właśnie w ten sposób Panowie pokonali niemal całą trasę.
Kierowcy otrzymali łącznie 1150 zł mandatu za złamanie przepisów dotyczących holowania i tworzenie zagrożenia w ruchu drogowym. Ich umiejętności wydają się jednak bezcenne….