Nieostrożność na skrzyżowaniach bywa bardzo niebezpieczna. Jej najczęstszymi objawami są oczywiście wymuszenia pierwszeństwa.
Niestety, wciąż dochodzi do tysięcy kolizji i wypadków w takich okolicznościach. Nie inaczej było tym razem, kiedy kierowca Buicka Encore (odpowiednik Mokki) wjechał za sygnalizator, gdy nie powinien. W tym samym miejscu znalazł się tam wielotonowy zestaw…
W wyniku tego doszło potężnego zderzenia z dwoma pojazdami. Jeden z nich kilkukrotnie dachował. Z tego, co udało się ustalić, nikt nie zginął. Pamiętajcie, by zawsze zachowywać czujność i ostrożność podczas prowadzenia samochodu. Tylko w ten sposób możemy zminimalizować ryzyko i uniknąć niepożądanych zdarzeń drogowych. Niech to będzie nauczka dla nas wszystkich: