Tankowanie samochodu nie należy do skomplikowanych czynności. Wystarczy pamiętać, jakim paliwem karmić własny pojazd i… gdzie jest wlew.
Okazuje się, że sytuacja może być nieco bardziej skomplikowana, gdy w aucie dojdzie do pewnych modyfikacji. Przekonali się o tym podróżni, którzy postanowili zatankować gaz w miejscowości Zabłotce (Powiat Sanocki) na jednej z pobliskich stacji. Właściciel zapomniał, że kilka dni wcześniej zdemontował butlę, by ograniczyć koszty badań technicznych…
Gdy zorientował się, że wlał niewłaściwe paliwo, postanowił wymieszać je dolewając benzyny. Następnie odjechał w kierunku Rzeszowa. Odczuwalny w kabinie gaz nie zniechęcił ani kierowcy, ani pasażerów. W chwili, gdy jedna z osób postanowiła odpalić papierosa, doszło jednak do wybuchu. Strażacy szybko dotarli na miejsce i zgasili płonące auto. Wszystkie cztery osoby zostały poważnie poparzone.
Źródło i zdjęcia: KPP Sanok