w , ,

Wygląda jak SUV Lamborghini, ale pali 6 litrów. Polscy kierowcy obracają za nim głowy

Wygląda jak SUV Lamborghini
Wygląda jak SUV Lamborghini, ale pali 6 litrów. Polscy kierowcy obracają za nim głowy

Ford Mustang Mach-E RallyFrancuski producent postanowił wykorzystać aktualne trendy, podkreślić charakter premium i nawiązać do modeli z wyższych klas. Efektem tego jest model, który zwraca na siebie uwagę znacznie bardziej, niż spora liczba trzykrotnie droższych samochodów.

Tak, Peugeot 408 jest sensacją na drogach. Dawno nie jeździłem kompaktowym samochodem, który tak skutecznie przykuwałby wzrok innych uczestników ruchu. Jedni widzą w nim niezwykle nowoczesną sylwetkę (niczym SUV Lamborghini), a drudzy – marzenie, które są w stanie spełnić. Fakt, brzmi to lekko na wyrost, ale…

Aby marka mogła aspirować wyżej i dołączyć do szanownego grona, w którym dominują niemieccy liderzy, potrzeba czegoś więcej – najlepiej jakiegoś wyróżnika. Peugeot dysponuje już właściwą jakością, ale musi ją uzupełnić wystarczającą dozą awangardy, by w końcu otworzyć drzwi, za którymi są takie tuzy, jak Mercedes, Volvo czy Lexus.

Peugeot 408 1.2 PureTech
Peugeot 408 1.2 PureTech

Jeżeli chodzi o design, to nie ma już żadnych powodów do obaw. W tej dziedzinie Francuzi mogą wyznaczać standardy. Sylwetka crossovera coupe robi naprawdę duże „wow”. Pas przedni z zadziornie patrzącymi reflektorami, kłami LED i eleganckim grillem ma charakter. Nie gorzej prezentuje się tył, gdzie dominują wąskie lampy zachodzące na ściętą klapę bagażnika. Fajnie wygląda także dwuczęściowy spojler.

Peugeot 408 jak SUV Lamborghini
Peugeot 408 1.2 PureTech

Profil ujawnia natomiast masywne błotniki, liczne przetłoczenia i opadającą linię dachu. Peugeot 408 sprawia wrażenie znacznie większego, niż jest w rzeczywistości. Dokładne wymiary? 4687 milimetrów długości, 1589 milimetrów szerokości (bez lusterek) i 1478 milimetrów wysokości. To znacznie mniej, niż SUV Lamborghini. Krótko mówiąc, kompakt jak się patrzy.

Peugeot 408 – wnętrze

W kabinie też jest bardzo dobrze, choć już mniej indywidualnie. Kokpit czerpie bowiem z modelu 308, co w tym przypadku wydaje się naturalnym zabiegiem. Po co wymyślać coś, co już istnieje i pasuje? No właśnie. To jednak nie odbiera awangardowego charakteru, który we wspomnianym 308 też jest dostępny i tworzy adekwatny klimat.Zegary wylądowały wysoko na podszybiu, by kierowca

nie odrywał wzroku od drogi. Są oczywiście cyfrowe i można je personalizować zgodnie z własnymi oczekiwaniami. Przed nimi zagościła kierownica z niezwykle małym wieńcem. To oczywiście część koncepcji i-cockpit, którą ten producent forsuje od kilku lat. Skoro wciąż jest ona dostępna, to oznacza, że klienci nie zgłaszają sprzeciwu.

Peugeot 408 - wnętrze
Peugeot 408 – wnętrze

Rolę centrum dowodzenia pełni ekran dotykowy z prostym i czytelnym interfejsem. Pod nim umieszczono dotykowy panel, który można ustawiać zgodnie z własnym upodobaniem. Dotyczy to zarówno rodzaju funkcji, jak i rozmieszczenia przycisków. Jeszcze niżej zagościły niezbędne przyciski ułatwiające obsługę. Szkoda tylko, że panel klimatyzacji nie jest niezależny.

Jakość wykonania jest bardzo wysoka. Tworzywa są solidne, miękkie, starannie spasowane i bardzo miłe w dotyku. Do tego dochodzi oświetlenie nastrojowe, które jest bardzo dyskretne. Projektanci nie zapomnieli również o walorach praktycznych, czego efektem są półki, schowki, uchwyty na butelki oraz pojemne kieszenie. Nowym akcentem jest zaktualizowane logo producenta – lew na czarnym tle.

Peugeot 408 1.2 PureTech
Peugeot 408 1.2 PureTech

Fotele są nie tylko ładne, ale też wystarczająco duże. Dzięki wysuwanej części siedziska, długonodzy mogą liczyć na odpowiednie podparcie ud. Wyprofilowanie pozostałych elementów też nie budzi żadnych zastrzeżeń. Krótko mówiąc, jest wygodnie. Co ciekawe, prezentowany egzemplarz dysponował częściowo manualną regulacją foteli.

>Peugeot 308 SW 1.5 BlueHDi – test, cena, dane techniczne, opinie

W drugim rzędzie nie ma przesadnie dużo przestrzeni. Odpowiedni kąt pochylenia oparcia i długie siedziska zapewniają jednak odpowiedni komfort podróżowania. Opadająca linia dachu zabiera trochę miejsca nad głowami, ale nie na tyle, by osoby średniego wzrostu mogły narzekać. Krótko mówiąc, cztery osoby mogą podróżować tym autem bez problemu.

Peugeot 408 - bagażnik
Peugeot 408 – bagażnik

Dużą zaletą tego samochodu jest duży i praktyczny bagażnik. Oferuje 536 litrów wolnej przestrzeni, do której dostęp ułatwia klapa otwierana wraz z tylną szybą. Wkładanie dużych przedmiotów nie stanowi więc żadnego wyzwania.

Producent nie zapomniał również o praktycznych rozwiązaniach. Znajdziemy tu dodatkowa wnękę, mocowania, haczyki i gumy mocujące. Obie burty zostały obite tapicerką, dlatego nie ma mowy o przesadnie szybkim porysowaniu.

Wygląda jak SUV Lamborghini, ale pali mniej

„Panie, ile to ma mocy?” – zapytał mężczyzna w średnim wieku, który stał na parkingu. Gdy powiedziałem, że 130 koni mechanicznych i 230 niutonometrów, to ze zdziwieniem spojrzał na swojego Hyundaia – oznajmiając, że ma więcej, ale… i tak by się zamienił. Fakt, takie wartości nie brzmią imponująco, tym bardziej że sylwetka samochodu sugeruje znacznie większy potencjał.

Peugeot 408 1.2 PureTech
Peugeot 408 1.2 PureTech

Warto nadmienić, że Peugeot 408 występuje tylko i wyłącznie z przednim napędem. Oprócz silnika 1.2 PureTech, który znajduje się pod maską tego egzemplarza, w ofercie są jeszcze dwie hybrydy plug-in: 180- oraz 225-konna. I na tym kończy się gama. SUV Lamborghini raczej nie poczuje zagrożenia.

Peugeot 408 1.2 PureTech EAT8 – dane techniczne:

  • Moc maksymalna: 130 koni mechanicznych
  • Maksymalny moment obrotowy: 230 niutonometrów
  • Skrzynia biegów: ośmiobiegowa, automatyczna
  • Napęd: na oś przednią
  • Masa własna: 1393 kilogramy
  • Przyspieszenie 0-100 km/h: 10,4 sekundy
  • Prędkość maksymalna: 210 km/h
  • Średnie zużycie paliwa w cyklu mieszanym: 6,8 litra (test)

Za przenoszenie mocy na koła odpowiada ośmiobiegowa skrzynia automatyczna. Prezentowana konfiguracja rozpędza się do setki w 10,4 sekundy i potrafi pędzić 210 km/h. Nie są to rewelacyjne rezultaty, szczególnie ten pierwszy. A jak wypada zużycie paliwa? W tej kategorii jest bardziej satysfakcjonująco. Średnia z cyklu mieszanego wyniosła niecałe 7 litrów, czyli naprawdę nieźle.

SUV Lamborghini przyspiesza trochę lepiej

Peugeot 408 prowadzi się bardzo dobrze. Nic więc dziwnego, że można go dociążyć baterią i podkręcić do 225 koni mechanicznych. Według mnie ten sam układ jezdny jest w stanie przystosować się do ponad 300 koni bez żadnej elektryfikacji. Niestety, producent wybrał inną strategię, dlatego trzeba zadowolić się tym, co jest w ofercie.

Peugeot jak SUV Lamborghini
Peugeot 408 1.2 PureTech

Układ kierowniczy jest precyzyjny. Czuć to zarówno na krętych drogach, jak autostradach, gdzie kierowca nawet przez moment nie powinien stracić pewności. Do tego dochodzi sprężyste zawieszenie utrzymujące nadwozie w ryzach, a przy tym zapewniające naprawdę dobry komfort podróżowania. Ten drugi aspekt idzie w parze z wysokim poziomem wyciszenia.

Peugeot 408 jak SUV Lamborghini
Peugeot 408 1.2 PureTech

Silnik 1.2 PureTech daje sobie radę z masą pojazdu i do spokojnego przemieszczania w zupełności wystarcza. Istnieje jednak duża grupa potencjalnych nabywców, którzy oczekują czegoś więcej, ale nie zamierzają inwestować w hybrydę plug-in, która sprawdza się tylko w ściśle sprecyzowanych warunkach. Krótko mówiąc, brakuje kompromisowych konfiguracji.

Peugeot jak SUV Lamborghini
Peugeot 408 1.2 PureTech

Tak czy inaczej, do pracy silnika nie mam zastrzeżeń. Mimo trzech cylindrów, zachowuje się kulturalnie i nie generuje przesadnych wibracji. Z kolei automat działa sprawnie i płynnie. Lekkie szarpnięcia pojawiają się tylko sporadycznie i głownie podczas redukcji na zimnym silniku. Jeżeli chodzi o systemy wsparcia, to działają sprawnie i nie przesadzają z inwazyjnością, co w nowych autach nie zawsze jest oczywiste.

Peugeot 408 – cena

Ile kosztuje podstawowa konfiguracja? Dokładnie 143 tysiące złotych. W tej cenie klient otrzymuje egzemplarz z prezentowanym silnikiem i ośmiobiegowym automatem, który jest seryjny. Bazowe wyposażenie Allure jest naprawdę akceptowalne. Topowa odmiana GT z tym układem napędowym to koszt ponad 160 tysięcy złotych. Za najtańszą hybrydę plug-in trzeba zapłacić 190 550 złotych.

Peugeot 408 jak SUV Lamborghini
Peugeot 408 1.2 PureTech

Peugeot 408 wygląda jak SUV Lamborghini, a przy tym jest praktycznym, bardzo dobrze wykonanym i komfortowym samochodem, który łączy modę z rodzinnym charakterem. Nic więc dziwnego, że budzi zainteresowanie klientów. Szkoda tylko, że w ofercie nie ma 180-konnego diesla albo konwencjonalnego benzyniaka o podobnej mocy. Takie wersje byłyby tańsze od hybryd, a przy tym bardziej pożądane.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

23 komentarze

Dodaj odpowiedź
  1. co za badziewie . stary passat b5 sprzed ćwierć wieku miał 9.9 do setki w dieslu i palił 5 litrów. żenada normalnie. francuskie i na f się nie kupuje

    • ciekawe czym znawco jeździsz (pewnie takim passatem sprzed ćwierć wieku), miałem od nowości Arteona w dieslu i nie trzymam dłuzej samochodu niż 4-5 lat. Teraz kupiłem jak Ty to napisałeś badziew i na trasie ok. 900 km w trybie mieszanym ( WĘGRY i z powrotem) spalanie 5,7 litra, faktycznie Arteon palił mniej 5,2 -5,4 litra. Co do parametru do setki to normalnie najważniejsza sprawa i różnica 2-3 sekundy to tragedia, żeby z pod świateł ruszyć dynamicznie nie trzeba mieć 3 sek/100km.

    • Jest i Mirek od Passata…i ta ich mądrość ludowa…
      Tak jest! Nie kupuj aut na f, będą tańsze, co zawsze wielu będzie cieszyć.

  2. osiągi jak mój 20 letni citroen C5 kombi (2.0 16V 136).. Prędkość max 212km/h, 10.2sek do 100kmh (przebieg 272kkm). jeżeli nowe auto ma osiągi 20letniego samochodu z dużym przebiegiem to aż strach pomyśleć co może być dalej.. nie wiem czy warto kupować nowy samochód skoro stary rupieć nieźle daje radę. no może gdyby mniej palił w mieście (9,3l).. w trasie potrafi zejść do 5,3l..

  3. We Francji szykują pozew zbiorowy ze względu na silnik PureTech a my się zachwycamy, Zulu Gula miał rację Polska to taka dziwny kraj.

    • Spełnia normy emisji ale te z lat w których wyszedł. On nie ma spełniać najnowszych bo to nierealne przewidzieć jakie normy będą za 10 lat. Pomimo że za rogiem chyha już norma euro 7 to tylko nowe samochody z fabryki będą musiały ja spełnić. Wjazd do centrum miast będzie blokowany od 2025 dla samochodow bez dpf czy bez mokrego filtra czyli od normy euro 4 w dół.

    • Rośnie ci poczucie wartości gdy jedziesz taką czy inną puszką dupowozem?
      Masz mentalność blachary?
      Czy masz po prostu kompleksy drobnomieszczańskie?

  4. Wszystko fajnie tylko dlaczego silnik będzie do wymiany po 30kkm. Kupiłem prawie Toyotę ProAce Verso z 1.2 PureTech. Gdy zapytałem czy wszystko ok, właściciel powiedział że jak najbardziej tylko silnik wymieniony ale to na gwarancji więc nie ma problemu. Przebiegu miała niecałe 40kkm…
    Tylko co będzie jak gwarancja się skończy? Czmychnąłem czym prędzej, a potem sobie doczytałem o co chodzi z tymi 1.2…

  5. Takie porównanie do Urusa zakrawa na śmieszność.. To auto ma mniejszą pojemność jak mój motocykl… Co to za badziew Dokąd ta technogia zmierza? Chyba do palących się elektryków, których złomy staną się prawdziwym ogólnoświatowym przekleństwem… Dobrze, że jeszcze można mieć poczciwe V8.

  6. dodge challenger z 2020 starczy by dawać radochę z jazdy, ma osiągi, ludzie się gapią więc czego chciec więcej? 1.2 l to ja wożę w plecaku na okazję.

  7. I po co te wszystkie uwagi i przechwałki? Każdy jeździ tym co uważa za odpowiednie dla siebie lub tym na co go stać. Duster ma też silnik 1000 cm pojemności i patrzcie ile tego jezdzi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ford Mustang Mach-E Rally

Niektórzy uznają, że to profanacja. Ford Mustang Mach-E Rally zaprezentowany!

Koniec subskrypcji na podgrzewane fotele w BMW

Koniec subskrypcji na podgrzewane fotele w BMW. Ten pomysł był przypałem