Poprzedni artykuł był o tym, że fani szeroko pojętego tuningu mają coraz większe poczucie stylu i jakości, co oczywiście można dostrzec na wielu zlotach (takim, jak ten w Katowicach).
Są jednak też tacy, którzy nie mają pojęcia, jak stworzyć dobry projekt albo po prostu stawiają na poczucie humoru. Sami zdecydujcie, gdzie uplasować zieloną Toyotę Celicę w lakierze typu „zieleń ninja”. Japońskie auto w oryginalnym wydaniu mogłoby przyciągać wzrok wielu fanów japońskiej motoryzacji. Ten egzemplarz wygląda jednak, jak ktoś szukał odpowiedniego miejsca, by rozwiesić swoje pranie – i wybór padł na tylny spojler. Pisząc bardziej poważnie, to najprawdopodobniej miało być nawiązanie do Wingo – jednego z bohaterów filmu „Cars”.
Na szczęście nie jest to auto jeżdżące po polskich drogach, dlatego ból jest nieco mniejszy, choć i tak szkoda niezłej Toyoty.