Porsche stopniowo podgrzewa atmosferę wokół swojego pierwszego w historii samochodu elektrycznego. Teraz poznaliśmy jego nazwę, a wraz z nią kilka dodatkowych informacji.
Taycan, bo takie imię otrzyma, nie będzie miał żadnych spalinowych wspomagaczy. Wszystko oprze się na dwóch jednostkach elektrycznych, których łączna moc może wynosić ok. 600 KM (podobnie jak w koncepcyjnym Mission-E. Taki wariant powinien więc rozwijać pierwszą setkę w ok. 3,5 sekundy. Duże prawdopodobieństwo, że inżynierowie niemieckiej marki popracują też nad bateriami, dlatego można się spodziewać realnego zasięgu na poziomie 500 km. Poza topową odmianą, w ofercie powinna pojawić się również słabsza generująca ok 400-450 KM. Data oficjalnego debiutu nie została jeszcze ujawniona.
Źródło: CNBC