Marka z Russelsheim skrupulatnie ukrywała informacje na temat nowej generacji kompaktowego SUV-a. Dziś zostały odkryte wszystkie karty dotyczące tego modelu.
Z samego rana udostępniono informacją prasową okraszoną oficjalnymi zdjęciami. Opel Grandland 2025 to ukłon w stronę nowoczesności, choć dysponuje cechami, które spodobają się również konserwatywnym klientom.
Zacznijmy od stylistyki, która jest oryginalna i minimalistyczna zarazem. Front oferuje wysoko poprowadzoną linię maski, która sąsiaduje z bardzo długimi reflektorami. Pomiędzy tymi drugimi znalazło się podświetlone logo producenta.
Tylne lampy dysponują dokładnie tym samym motywem. Różnicę stanowi świecąca nazwa marki zamiast znaczka. Oprócz tego można liczyć na masywne zderzaki uzupełnione przetłoczeniami i plastikowymi osłonami.
Profil ujawnia, że niemieckie auto wyraźnie urosło. Zanim jednak o wymiarach, warto zwrócić uwagę na opadającą linię dachu, wyraźnie zaznaczony słupek C oraz lakierowane krawędzie błotników i progów, które jasno sugerują, że to SUV do jazdy po twardej nawierzchni.
Przejdźmy płynni do liczb. Nowy Grandland ma 4650 milimetrów długości, 1905 milimetrów szerokości i 1660 milimetrów wysokości. Jego rozstaw osi to 2784 milimetry. Auto jest więc o ponad 17 centymetrów dłuższe, prawie 2 centymetry szersze i przeszło 6 centymetrów wyższe.
Większe wnętrze
W kabinie zaszły równie duże zmiany, o czym świadczy strefa kierowcy. Kokpit ma teraz nowe wskaźniki, które zostały osadzone na węższym wyświetlaczu. Pozostaje wierzyć, że oferuje on odpowiedni poziom czytelności.
Przez zegarami znalazła kierownica z dotykowymi przyciskami. Trudno wyrokować na podstawie zdjęć, ale w większości przypadków te fizyczne klawisze są znacznie wygodniejsze w obsłudze. Oby w tym przypadku było inaczej.
Na centralnym miejscu zamontowano ekran multimedialny o przekątnej 16 cali. To zupełnie nowy instrument, który został zintegrowany z kluczowymi funkcjami pojazdu. Ma ładną grafikę i zapewnia bezprzewodową łączność Android Auto oraz Apple CarPlay. Co istotne, uzupełniono go klasycznym pokrętłem od sterowania głośnością i przyciskami do regulacji temperatury, siły nawiewu czy ogrzewania szyb, co oznacza łatwiejszą obsługę.
Producent nie zapomniał również o walorach praktycznych. We wnętrzu znalazły się szerokie kieszenie, uchwyty na butelki, duże schowki, gniazda USB i indukcyjna ładowarka. Uwagę zwraca tu szeroki tunel środkowy, na którym można rozlokować przeróżne przedmioty codziennego użytku.
>Opel Frontera 2024 oficjalnie ujawniony. W gamie miękka hybryda i elektryk
Jakość materiałów nie jest możliwa do oceny poprzez grafiki, ale można założyć, że będzie wyższa od tej w dotychczasowym modelu. Sugerują to panele drzwiowe, na których znalazło się więcej tkanin i tworzyw o fakturze znanej z Peugeota 3008.
W górnej części kokpitu z pewnością znajdują się miękkie plastiki. Pomiędzy nimi wkomponowano oświetlenie nastrojowe. Podejrzewam, że klient będzie miał do wyboru co najmniej kilka opcji wykończenia wnętrza.
Opel Grandland 2025 – dane techniczne
Niemiecki SUV bazuje na platformie STLA Medium, co jeszcze bardziej podkreśla pokrewieństwo ze wspomnianym modelem z Francji. Najważniejsze jednak, że ta konstrukcja pozwala na montaż różnych rodzajów układów napędowych.
Zacznijmy od wersji, która w Polsce będzie mniej popularna. To oczywiście ta elektryczna. Architektura 400 V pozwala na ładowanie z mocą 160 kW. Wiemy, że akumulator trakcyjny będzie występował w dwóch pojemnościach: 73 kWh oraz 98 kWh. Ta najbardziej wydajna wersja ma zapewniać do 700 kilometrów zasięgu.
Producent nie ujawnił jeszcze potencjału zero-emisyjnego Grandlanda, ale wiemy, że będzie występował zarówno w wersji FWD, jak i z napędem na obie osie, co może oznaczać obecność wariantu dwusilnikowego. A to wróży pokaźną moc.
Przejdźmy do bardziej przystępnej alternatywy – zarówno pod względem cenowym, jak i użytkowym. Opel Grandland 2025 będzie oferowany również z układem miękkiej hybrydy. Jego fundamentem jest doładowany silnik benzynowy o pojemności 1,2 litra. To udoskonalona konstrukcja, która nie ma żadnych problemów z rozrządem. O tym ostatnim było głośno, ale w kontekście innej serii konstrukcyjnej.
Uzupełnieniem benzyniaka jest instalacja 48-woltowa, która pomaga w nabieraniu prędkości. Spodziewany potencjał to 136 koni mechanicznych. Za przenoszenie mocy na przednią oś odpowiada sześciobiegowa, dwusprzęgłowa skrzynia automatyczna.
Opel Grandland 2025 powinien trafić do europejskiej oferty zimą. Pierwsze egzemplarze zostaną dostarczone do klientów w przyszłym roku. O cenach poinformujemy, gdy tylko zostaną udostępnione przez polski oddział marki.