Wojciech Krzemiński
Ford odświeżył swojego miejskiego crossovera, który do tej pory nie był dostępny na polskim rynku. Teraz jednak to się zmieni.
EcoSport będzie rywalizował o klientów z takimi tuzami segmentu, jak: Renault Captur, Peugeot 2008, Nissan Juke czy Toyota C-HR. Pod względem stylistycznym nie odstaje od konkurentów. Amerykański model ma atrakcyjną sylwetkę, którą po kuracji odmładzającej wzbogaciły nowe zderzaki, grill i reflektory. Nie zabraknie także odświeżonej palety lakierów, większych możliwości personalizacji i wersji ST Line.
Z kolei wnętrze nawiązuje do Fiesty najnowszej generacji. Możemy więc liczyć na bardzo przyzwoite materiały wykończeniowe i dobrą ergonomię, którą wzbogaca czytelność. Rolę centrum dowodzenia pełni oczywiście dotykowy ekran multimedialny umieszczony centralnie. Wykorzystuje on SYNC 3, podobnie jak nowy Ford Kuga.
W gamie jednostek napędowych znajdzie się natomiast zupełnie nowy diesel EcoBlue o pojemności 1,5 litra. Konstrukcja generuje 125 KM i 300 Nm momentu obrotowego, które będą trafiać na wszystkie cztery koła. Warto dodać, że napęd na obie osie jest w tym segmencie rzadkością. Co więcej, jest to Ford Intelligent All Wheel Drive, który monitoruje przyczepność i w razie potrzeby może rozłożyć potencjał do wartości 50/50 (przód/tył) w ciągu zaledwie 20 milisekund. W ofercie nie zabraknie również 1-litrowego, benzynowego silnika z rodziny EcoBoost, który początkowo będzie dostępny w dwóch wariantach: 125 i 140-konnym. W połowie 2018 roku cennik uzupełni odmiana 100-konna.
