Za nami ostatni trening na torze Monza. Za kilka godzin odbędzie się pierwsza forma rywalizacji o punkty.
Co istotne, Robert Kubica był naprawdę świetny w drugim treningu, który nie przebiegał gładko. Sesja została tymczasowo wstrzymana z powodu rozbicia bolidu Ferrari – Sainz wpadł w poślizg i uderzył w bandę.
Robert i Antonio mieli na 15 minut przed końcem słabe czasy, ale w końcu udało się poskładać dobre okrążenia. Kubica zajął szóste miejsce w tej sesji i znalazł się o niecałe 0,2 sekundy przed Giovinazzim. Obaj jechali na oponach miękkich, podobnie jak pięciu innych kierowców z pierwszej dziesiątki treningu.
Warto dodać, że Kubica był najszybszy w pierwszym sektorze. Biorąc pod uwagę jego maszynę oraz skromne doświadczenie w bolidzie, to niesamowity rezultat. Świat znowu więc zobaczył, że Polak jest niezwykle szybki, co było poddawane pod wątpliwość po sezonie z Williamsem.
Tylko Hamilton (twarde), Verstappen (pośrednie) i Leclerc (pośrednie) zdecydowali się na inne mieszanki. Ten pierwszy uzyskał najlepszy czas na oponach typu hard, co jasno pokazuje przewagę Mercedesa nad Red Bullem na tym torze.
Potwierdził to także Bottas, który był trzeci. Co ważne, Perez był bardzo blisko Verstappena i uzyskał czwarty czas. Na piątym miejscu był Ocon, który spisał się bardzo przyzwocie. Za kierowcami Alfa Romeo Racing Orlen znaleźli się Alonso, Gasly i Norris. Nie mielibyśmy nic przeciwko, gdyby sprint kwalifikacyjny zakończył się właśnie w takiej kolejności:
- Hamilton
- Bottas
- Verstappen
- Perez
- Ocon
- Kubica
- Giovinazzi
- Alonso
- Gasly
- Norris
- Leclerc
- Ricciardo
- Latifi
- Russell
- Tsunoda
- Mazepn
- Stroll
- Vettel
- Schumacher
- Sainz
Ferrari miało spore problemy ze znalezieniem tempa. Sainz rozbił bolid i zaczęła się walka z czasem. Z kolei Leclerc miał problemy z maszyną, które uniemożliwiały wykonanie szybkiego okrążenia. Średnio spisali się także kierowcy McLarena.
Przed nami sprint kwalifikacyjny
Wczorajsze kwalifikacje nie były za dobre dla Roberta, który nie zdołał wykonać dobrego okrążenia pomiarowego ze względu na sytuację na torze. Gdy miał szanse na świetny wynik, zablokował go Mazepin. Polak nie krył irytacji, co podkreśliło przekleństwo przez radio.
Kubica wystartuje dopiero z 19. pozycji. Na Monzy wyprzedza się trudno, dlatego trudno oczekiwać pierwszej dziesiątki, ale dzisiejszy trening napawa optymizmem. Z pierwszego rzędu pojedzie Mercedes, który ma szanse na największy sukces. Verstappen będzie jednak tuż za Hamiltonem i Bottasem, dlatego może być emocjonująco.