w

Kimera EVO38 wygląda obłędnie. Nietrudno znaleźć w niej inspirację z Włoch

Kimera EVO38
Kimera EVO38 wygląda obłędnie. Nietrudno znaleźć w niej inspirację z Włoch

Samochody w stylu retro mają być współczesnymi wydaniami legendarnych modeli. Z kolei auta typu restmood to zazwyczaj zaawansowana interpretacja kultowych maszyn.

Na te drugie decydują się zazwyczaj niezależne firmy, które chcą nawiązywać do produktów renomowanych marek. Kimera EVO38 jest tego znakomitym przykładem. Od razu widać w niej tę niesamowitą maszynę Grupy B.

Tak, chodzi oczywiście o Lancię 037. Już sama nazwa mocno sugeruje, że nowy twór jest spuścizną po tej kultowej konstrukcji. Kimera Automobili określa ją jako „Ultima Ecoluzione”, co po polsku oznacza finałową ewolucję.

Kimera EVO38
Kimera EVO38 wygląda obłędnie. Nietrudno znaleźć w niej inspirację z Włoch

Nawiązania do klasycznego modelu widać w wielu miejscach. Nietrudno jednak dostrzec znacznie bardziej muskularny body kit, niż w oryginale. Pas przedni oferuje przeprojektowany zderzak oraz maskę z większym wlotem.

Profil ujawnia natomiast szersze błotniki i nakładki progowe. Jeżeli chodzi o klasykę, to jej honoru bronią piękne felgi, które zostały uzupełnione świetnymi oponami Pirelli P Zero. Z kolei tył ma inną pokrywę silnika, dyfuzor i okrągłe lampy.

Kimera EVO38 – dane techniczne

Włoska firma nie ujawniła jeszcze szczegółowych parametrów technicznych, ale według oficjalnych informacji, sercem auta jest benzynowa, doładowana jednostka z wydajnym doładowaniem i ulepszonym układem chłodzenia.

Zagraniczne media sugerują, że Kimera EVO38 ma około 600 koni mechanicznych, czyli około 20 procent więcej, niż jej poprzednik. Co ciekawe, z jednostką współpracuje sześciobiegowa skrzynia manualna, która kieruje cały potencjał na obie osie – w odróżnieniu od legendarnego modelu, który występował tylko w wersji RWD. Warto podkreślić, że inżynierowie marki pracują również nad skrzynią sekwencyjną.

>Restmood marzeń. Piękne połączenie klasyki z nowoczesnością

EVO38 dysponuje mechanizmem różnicowym o konstrukcji elektrohydraulicznej. Ma to bezpośrednio nawiązywać do rajdowej Grupy B, która emocjonowała kibiców w latach 80. Nie zabrakło także aktywnych amortyzatorów z funkcją podnoszenia.

Niestety, ta przyjemność nie będzie tania, co podkreśli ograniczona podaż. Przedstawiciele Kimera Automobili ujawnili, że produkcja wyniesie dokładnie 38 egzemplarzy. Ceny nie zostały ujawnione, ale pewnie i tak wszystkie sztuki są pewnie już zarezerwowane.

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Elektryczne crossovery Volvo

Elektryczne crossovery Volvo z nowymi nazwami. Ma być prościej dla klienta

Gadżety Renault

Gadżety Renault z okazji premiery nowego modelu. Od hulajnogi do łodzi