BMW w 2007 roku udowodniło, że wypełnianie nisz rynkowych ma ogromny sens. Po sukcesie X6 przyszedł więc czas na kolejny model z rodziny SAC (Sports Activity Coupe). Czy mniejsze X4 będzie cieszyło się równie dużym zainteresowaniem? Wszystko na to wskazuje.
Karoseria
Na pierwszy rzut oka X4 wygląda jak pomniejszone X6. I rzeczywiście, wyraźnie opadająca linia dachu, potężne nadkola i wysoko umieszczona klapa bagażnika to ukłon w stronę większej ?Bawarki?. Moim zdaniem, nowy model prezentuje się jednak nieco zgrabniej ze względu na skromniejsze gabaryty (4671 mm długości, 1881 mm szerokości i 1624 mm wysokości). Egzemplarz testowy został wyposażony w pakiet sportowy M, w którego skład wchodzą przeprojektowane zderzaki, nakładki na progi, dyfuzor, chromowana końcówka wydechu i 18-calowe felgi aluminiowe. Dzięki niemu X4 zwraca na siebie uwagę jeszcze skuteczniej.
Wnętrze
Kokpit to oczywiście bawarska klasyka. Spokojna faktura, świetne materiały i bardzo dobra ergonomia. Prawdziwą nostalgię wprowadzają wyjątkowo proste, ale jakże czytelne i piękne zegary. Na pochwałę zasługuje także odpowiedniej wielkości kierownica z grubym wieńcem. Coś jeszcze? Oczywiście iDrive, czyli aktualnie najlepiej uporządkowany system sterowania ? nie tylko w swojej klasie.
Fotele to również jeden z wyróżników pakietu M. Wzorowo podtrzymują ciało podczas dynamicznej jazdy, ale także pozwalają na komfortową, wielogodzinną podróż. Nic dodać, nic ująć. Na tylnej kanapie będzie najwygodniej dwóm osobom ?średnich rozmiarów?. O ile miejsca na nogi jest stosunkowo dużo, o tyle nad głowami może go brakować. Jeśli jednak wzrost pasażerów nie przekracza 180 cm, to nie ma powodów do obaw. Przydałyby się jedynie nieco wygodniejsze zagłówki.
Wbrew pozorom, bagażnik to również mocny punkt X4. Charakteryzuje się wyjątkowo szerokim otworem załadunku i regularnymi kształtami. W standardowej konfiguracji oddaje do dyspozycji podróżnych 500 litrów wolnej przestrzeni. Po złożeniu tylnej kanapy (40/20/40) jego pojemność wzrasta do 1400 litrów. Warto też zwrócić uwagę na wykończenie ? jest naprawdę bezbłędne.
Technologia
Najważniejsze mieszka oczywiście pod maską. To 3-litrowa, 24-zaworowa jednostka wysokoprężna generująca 258 KM (przy 4000 rpm) i 560 Nm (w przedziale 1500-3000 rpm). Jej moc przekazywana jest na wszystkie cztery koła (znany i lubiany xDrive) za pośrednictwem 8-biegowego automatu. Mimo sporej masy (1895 kg), auto ma wręcz genialne osiągi. Kierowca może zobaczyć pierwszą setkę już po 5,8 sekundy i rozpędzić się do 238 km/h. Co więcej, nie ucierpi na tym jego portfel. Przynajmniej nie na stacji benzynowej? Średnie spalanie z całego testu (warunki mieszane) wyniosło bowiem 7,2 litra, czyli naprawdę niewiele biorąc pod uwagę możliwości i wagę prezentowanej wersji.
Wrażenia z jazdy
To zaskakujące, że inżynierom BMW udało się stworzyć tak wydajne zawieszenie (zarówno z tyłu jak i z przodu znajduje się układ wielowahaczowy). Mimo sporego prześwitu i wysokiej sylwetki, karoseria nie przechyla się przesadnie na boki. Auto zachowuje się stabilnie i przewidywalnie nawet podczas gwałtownej zmiany toru jazdy, co bez wątpienia jest również zasługą wspomnianego wyżej napędu xDrive. Wisienką na torcie jest, jak w każdym BMW, układ kierowniczy ? pracujący z lekkim oporem, bardzo precyzyjny.
X4 ma jednak wiele twarzy, które ujawnia przełącznik znajdujący się na konsoli środkowej. Za jego pośrednictwem możemy wybrać jeden czterech trybów jazdy: Eco Pro, Comfort, Sport i Sport+. I nie jest to chwyt marketingowy, tylko rzeczywista możliwość zmiany charakterystyki podzespołów samochodu. Przykładowo, w pierwszym trybie reakcja na gaz jest nieco uśpiona, ale dzięki temu możemy powalczyć o rekordowo niskie zużycie paliwa. Z kolei w ostatni pozwala na lekkie zarzucanie ?tyłem? i wykorzystanie każdego z 258 koni, co idzie w parze z ostrzej pracującymi układem kierowniczym i skrzynią biegów. Dla każdego coś miłego.
Bawarska nowość to również bardzo wygodny samochód. Tak po prostu. Kabina jest świetnie wyciszona, sprzęt grający ma wyjątkowe brzmienie, a zawieszenie efektywnie tłumi nierówności. Dzięki tym wszystkim cechom, mamy do czynienia z autem kompletnym pod względem technologicznym.
Okiem przedsiębiorcy
BMW X4 to samochód, który ma reprezentować swojego właściciela. A to oznacza, że tani nie jest. Podstawowa wersja (xDrive20d) została wyceniona na 187 700 zł. Egzemplarz testowy z 3-litrowym turbodieslem, pakietem M i wieloma opcjami kosztuje natomiast 347 228 zł. To oczywiście bardzo dużo, ale X6 udowodniło, że wielu Polaków po prostu na to stać.
I właśnie dla nich stworzono spory wachlarz finansowy. Oferta BMW obejmuje oczywiście kredyt, który może trwać nawet do 120 miesięcy. Dla przedsiębiorców przygotowano natomiast leasing od 6 do 60 miesięcy. Zarówno w przypadku kredytu jak i leasingu istnieją duże możliwości indywidualizacji, dlatego o szczegóły należy pytać we własnym zakresie.
Podsumowanie
Sukces X6 sprawia, że jestem spokojny o przyszłość X4. Nowe BMW wygląda bardzo dobrze i tak też jeździ. W wersji xDrive30d potrafi zaskoczyć wielu fanów szybkiej jazdy, ale też pozwala na zaoszczędzenie ?paru gorszy? przy dystrybutorze paliwa. Fajne, kompletne auto.
Tekst i zdjęcia: Wojciech Krzemiński
Wsiowo wygląda z tym tyłem w stylu coupe
Według nas na zdjęciach wygląda bardzo dobrze. Na żywo również robi dobre wrażenie, czego dowodem są opinie bardzo wielu innych kierowców. 🙂 Ale to tylko kwestia gustu.