Już dawno nie słyszeliśmy o jakichkolwiek planach legendarnej, brytyjskiej marki. Na szczęście znów jest o niej głośno. Wszystko za sprawą zmiany nazwy jednego z modeli.
Następca DB9 nie będzie nazywał się tak samo. To już pewne. Jak nie DB9 to co? DB10? A może zupełnie inaczej? Tego jeszcze nie wie nikt z zewnątrz. Na te doniesienia jeszcze za wcześnie, bo brytyjski supersamochód ma zadebiutować dopiero za 2-3 lata. Wiadomo jednak, że będzie znacznie lżejszy od swojego poprzednika, co przełoży się na lepsze właściwości jezdne. Pod jego maskę trafi najprawdopodobniej jednostka AMG. Spodziewamy się więc sporej mocy.
Źródło: WCF
Źródło: WCF