w ,

Silnik 1,6 16V Twin Spark ? problemy, awarie, historia, eksploatacja

Sportowe emocje, wyjątkowa stylizacja oraz zazdrosne spojrzenia innych kierowców ? to tylko część powodów, dla których warto stać się posiadaczem Alfy Romeo. Dziś jest to szczególnie łatwe, gdyż używane egzemplarze takich modeli jak 145, 147, 155 czy 156, mogą dzięki atrakcyjnym cenom stanowić ciekawą alternatywę dla silnej konkurencji m.in. z Niemiec czy Francji. Przeglądając oferty sprzedaży łatwo można wywnioskować, że najczęściej wybierany wśród ?benzyniaków? był zdecydowanie motor z rodziny Twin Spark o pojemności 1,6 litra i mocy 120 KM, który od 2000 roku występował także w słabszym wariancie o mocy 105 KM. Czy w tym przypadku należy się bać legendarnej wręcz awaryjności włoskich samochodów? Zanim odpowiemy na to pytanie, przedstawimy garść historii.

Firma, która przez lata kojarzona była z produkcją silników w układzie Boxer, w 1987 roku postanowiła w związku z zaostrzającymi się normami emisji spalin wprowadzić pod maskę modelu 75 pierwszy, czterocylindrowy silnik z rodziny Twin Spark, wyposażony zgodnie z tym, co sugeruje nazwa w dwie świece zapłonowe przypadające na każdy cylinder. To rozwiązanie, które wcześniej było stosowane jedynie w modelach przeznaczonych do wyścigów, znacznie poprawiało ogólną wydajność silnika, a co za tym idzie również osiągi.

W 1995 roku zmodernizowano wszystkie silniki z gamy Twin Spark ? aluminiowy blok silnika został zastąpiony żeliwnym, pochodzącym z gamy Fiata. Dzięki temu zwiększono ilość zaworów z ośmiu do szesnastu, a także wprowadzono pasek rozrządu zamiast dotychczas używanego łańcucha. Zmieniono także układ świec ? jedna z nich jest umieszczona centralnie pomiędzy czterema zaworami (jak w większości innych silników w układzie 16V), natomiast druga (mniejsza) z powodu braku miejsca jest umieszczona na brzegu, przez co sprawia wrażenie dodanej jakby?na siłę. Ten układ w opinii wielu sprawia, że w rzeczywistości wpływ, jaki ma na ogólną sprawność silnika zastosowanie dwóch świec w porównaniu ze starszymi jednostkami o ośmiu zaworach jest bardzo mały. Dlatego też często spekuluje się, że mógł to być zabieg czysto marketingowy, zmyślnie zaplanowany przez firmę-matkę (czyli Fiata), dzięki któremu można było utrzymać wiele znaczącą dla historii Alfy nazwę. Produkcje silników Twin Spark zakończono w 2009 roku.

Usterki i awarie 
Wbrew pozorom lista usterek wynikających z samej jednostki napędowej nie jest długa (zdecydowanie częściej występują usterki instalacji elektrycznej czy zawieszenia), ale naprawy z reguły są poważne i bardzo kosztowne. Trzeba pamiętać, że wszystkie silniki z rodziny Twin Spark są bardzo delikatne i nie znoszą żadnych eksperymentów (np. w kwestii olejów ? tylko produkty wysokiej jakości i wymiana maksymalnie co 10 tyś. kilometrów) czy też szukania oszczędności w czynnościach serwisowych. Wielu użytkowników zapomina o doprowadzeniu silnika do odpowiedniej temperatury przed ostrzejszą jazdą ? to także wpływa na trwałość jednostki.

Newralgicznym punktem silnika 1,6 16V o mocy 120 KM (a także wszystkich pozostałych jednostek z gamy Twin Spark) jest wariator zmiennych faz rozrządu, który obowiązkowo powinno wymieniać się z całym rozrządem najpóźniej co 60 tysięcy kilometrów. Problem jest powszechnie znany wśród użytkowników i objawia się specyficznym odgłosem pracy ?zimnego? silnika, który przypomina diesla na wolnych obrotach. W pierwszej fazie awarii trwa to zaledwie 2-3 sekundy, jeżeli jednak nie wymienimy elementu wkrótce odgłos ?klekotania? będzie nam towarzyszył przez cały czas. Usterka powoduje odczuwalny spadek mocy w niskim i średnim zakresie obrotów, a ostatecznie może doprowadzić do uszkodzenia całego rozrządu (wymiana 600-1000 zł). Konstrukcja wariatora (szczególnie w samochodach sprzed 2000 roku) i charakterystyka silnika sprawia, że poziom oleju musi być wręcz idealny do prawidłowej pracy całego zespołu. Całkowity koszt wymiany wariatora to około 500 zł, jednak w niektórych przypadkach można podejmować próby jego ?ratowania? przy pomocy specjalnych zestawów naprawczych. Problem nie występuje w słabszych jednostkach 105-konnych (oferowane tylko w modelu 147), gdyż wariator nie był w nich montowany.

Kolejnym problemem są zacierające się panewki, które powinno się wymieniać najpóźniej co 100 tysięcy kilometrów. Awaria najczęściej występuje w samochodach poważnie zaniedbywanych, ale wielokrotnie zdarzały się przypadki zatarcia także w ?wychuchanych? egzemplarzach. Dzieje się tak z powodu gwałtownego spadku ciśnienia oleju np. podczas jazdy z niskimi prędkościami pod dużym obciążeniem lub awarii pompy oleju ? wtedy wał korbowy ociera się o panewkę, uszkadzając ją i powodując luzy. W skrajnych przypadkach podczas wkręcania silnika na wysokie obroty panewka może się obrócić, a wtedy korbowód spowoduje w naszym silniku prawdziwą ?jesień średniowiecza?, skazując nas albo na kosztowny remont (ok 4 tysiące zł…) albo na zakup używanego silnika, który warto przed zakupem szczegółowo sprawdzić ? w innym wypadku sytuacja może się bardzo szybko powtórzyć. Warto na bieżąco kontrolować także stan paska rozrządu i wymieniać wspomnianą wcześniej pompę oleju najpóźniej co 150 tys. kilometrów (ok. 200 zł plus ?robocizna?).

Czy warto zainwestować w 1,6 16V Twin Spark?
To bardzo trudne pytanie. Jedne egzemplarze jeżdżą zupełnie bezawaryjnie, drugie potrafią doprowadzać swoich właścicieli do czarnej rozpaczy. Nie są to silniki łatwe w naprawie, przez co wielu mechaników na hasło ?Twin Spark? z przerażeniem ucieka w głąb swoich warsztatów, ale znalezienie prawdziwych profesjonalistów specjalizujących się w naprawach Alfy Romeo nie powinno być problemem. Pomocy można szukać także na forach użytkowników samochodów tej marki. Moc silnika jest wystarczająca w przypadku mniejszych modeli, natomiast w większych 155 czy 156 bardziej wymagający użytkownicy powinni raczej szukać jednostek o pojemności 1,8 czy 2 litrów (w przypadku modelu 155 najlepiej wcześniejszych, ośmiozaworowych). Jeżeli jednak mimo wszystko po przeanalizowaniu wszelkich przeciwności zdecydujemy się na zakup Alfy Romeo z silnikiem 1,6 16V Twin Spark, bardzo szybko możemy zachorować na? alfoholizm. W końcu ?Bella?, jak pieszczotliwie nazywają swoje samochody fani marki, może okazać się jedyną w swoim rodzaju motoryzacyjną przygodą.

Autor: Daniel Banaś

OBSERWUJ MNIE NA INSTAGRAMIE:

https://www.instagram.com/p/BrlcKAkh1nD/

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

5 komentarzy

Dodaj odpowiedź
  1. Też poważnie się nad tym zastanawiam ale boje się niedostatku mocy. Po części 105 KM na małą Alfe 147 to nie tak mało ale z tego co czytam charakterystyka silnika nie jest zbyt agresywna co daje sportowo wyglądającego zamulacza. A ciężko jest znaleźć za nie wielkie pieniądze wersje z mocniejszym motorem 🙂 Ale artykuł świetnie opisany i oddala myśli większość osób że każda alfa cały czas stoi u mechanika 🙂

  2. Jestem posiadaczem (szczęśliwym ?) 146 16.6 TS od czterech lat i nie mogę powiedziec dużej awaryjności tego modelu,jak autor słusznie zauważył,jest wymagający pieszczenia,ale za to jak na niemal 20-to letni samochodzik sprawuje się bardzo fajnie,tylko przekladnia mogla by być 6-io stopniowa,brakuje mu tej szóstki,nadwozie może nie idealne ale w bardzo dobrym stanie,będąc posiadaczem modelu w dobrym stanie można się rozchorować na alfoholizm ?,juz szukam cos ze 159-tek a obecna ma u mnie dożywocie ?. Pozdrawiam wszystkich miłośników tej marki,dodam,cztery lata bez awarii silnika,zawieszenie ma wiele do życzenia jak i w innych markach,alfa nie jest wyjątkiem ?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kawasaki w Polsce zaprasza do współpracy

Darmowe parkowanie dla aut elektrycznych i hybrydowych w kolejnych miastach