Fani niemieckiego SUV-a z nostalgią patrzą na pierwszą generację, która była dostępna z ogromnym silnikiem wysokoprężnym.
Audi Q7 V12 TDI to swego rodzaju rodzynek w swoim segmencie. Auto praktycznie nie miało bezpośredniej konkurencji, bo nikt nie chciał montować dwunastu cylindrów pod maskę, bądź co bądź, rodzinnego auta klasy premium.
Marka z Ingolstadt chciała jednak wyróżnić się na tle potencjalnych rywali z rodzimego rynku i dać klientom coś extra, mimo że raczej nie było to opłacalne. Czasami jednak wizerunek jest cenniejszy niż bezpośredni zarobek.
Audi Q7 V12 TDI – zawstydza momentem!
Serce auta, czyli sześciolitrowy diesel z podwójnym doładowaniem produkował seryjnie 500 koni mechanicznych i 1000 niutonometrów. Tak, tysiąc. Z tymi potężnymi wartościami musiała radzić sobie sześciobiegowa przekładnia automatyczna ZF, która przekazywała wszystkie argumenty na obie osie.
Masa własna Q7 V12 TDI to 2680 kilogramów. Takie liczby ciężko osiągać nawet w limuzynach najwyższej klasy. Chyba, że zostały opancerzone. Mimo tego, osiągi niemieckiego SUV-a nie rozczarowują. Setkę można zobaczyć po upływie 5,5 sekundy. Prędkość maksymalna wynosi natomiast 250 km/h.
Zobacz także: Diesel kontra elektryk: Audi Q7 V12 TDI i Audi e-tron w bezpośrednim starciu
Warto podkreślić, że auto trafiło też na Nurburgring, gdzie udowodniło, że potrafi także skręcać. Zaliczyło Zielone Piekło w 8 minut i 50 sekund, co nie jest może rekordem, ale i tak możemy mówić o godnym rezultacie.
Audi Q7 V12 TDI – dane techniczne:
- Silnik: 6.0 V12 TDI
- Moc maksymalna: 500 koni mechanicznych
- Maksymalny moment obrotowy: 1000 niutonometrów
- Skrzynia: sześciobiegowa, automatyczna
- Napęd: na obie osie
- Masa własna: 2680 kilogramów
- Przyspieszenie 0-100 km/h: 5,5 sekundy
- Prędkość maksymalna: 250 km/h
Test na niemieckiej autostradzie bez ograniczeń prędkości po latach od debiutu potwierdza potencjał tego mastodonta. Niemiecki SUV klasy premium nie tracił wigoru nawet po przekroczeniu 200 km/h. Wskazówka prędkościomierza błyskawiczne przekraczała kolejne wartości, aż w końcu dotarła do 277 km/h. To oznacza, że egzemplarz nie posiadał żadnych elektronicznych blokad.
Zobacz także: Audi Q7 3.0 TDI tiptronic quattro – test
Audi Q7 V12 TDI oferuje genialne osiągi, ale koszty utrzymania tego auta są naprawdę wysokie. Niemniej jednak niektórzy widzą w tych konfiguracjach dobrą lokatę kapitału. Znalezienie ich na rynku wtórnym nie jest jednak łatwe – szczególnie tych w dobrym stanie. Za 10-letnie sztuki będzie trzeba zapłacić około 100 tysięcy złotych.