Niemiecka marka zaktualizowała swoje flagowe coupe. Zakres modyfikacji nie jest obszerny, ale widoczny.
BMW Serii 8 2023 wyróżnia się lekko zmodyfikowanym grillem, który został dodatkowo podświetlony. Wiedzieliśmy, że prędzej czy później któryś producent zdecyduje się na taki krok. Co jeszcze? Nowością są lusterka z pakietu M oraz logotypy na masce, bagażniku i kołach, które są formą uczczenia 50. rocznicy BMW Motorsport.
Jak zwykle w takich przypadkach uzupełniono listę wzorów felg oraz paletę lakierów. Są też nowe wstawki z pakietu Shadowline w reflektorach. Póki co nie wiadomo, czy trafią jako opcja do każdej konfiguracji silnikowej bawarskiego modelu.
BMW Serii 8 2023 – wnętrze
Kabina zmieniła się tylko delikatnie. Kluczową nowością z dziedziny technologii jest ekran multimedialny, który ma przekątną 12,3 cala. O o ponad 2 cale więcej, niż ten zastosowany w wariancie sprzed liftingu.
Jakość materiałów raczej nie uległa poprawie, bo i nie musiała. Seria 8 jest świetnie wykończona od samego początku. Być może pojawią się nieco inne dekory w konfiguratorze. Ponadto, nowe fotele kubełkowe M posiadają podświetlane logo M8 w zagłówkach.
Jak M8 to tylko Competition?
Jak wynika ze wstępnych informacji, BMW M8 może zniknąć z rynku, ale w gamie pozostanie M8 Competition. Przypomnijmy, że ta topowa odmiana ma pod maską podwójnie doładowany silnik V8 o pojemności 4,4 litra, który generuje 617 koni mechanicznych i 749 niutonometrów.
Z jednostką zintegrowano ośmiobiegową przekładnię automatyczną. Dzięki napędowi xDrive, auto przyspiesza do 100 km/h w 3,1 sekundy. Prędkość maksymalna jest oczywiście elektronicznie ograniczona, ale bez blokady można spodziewać się około 300 km/h.