Nie jest tajemnicą, że pochodzenie współczesnych samochodów często ma niewiele wspólnego z rodowodem ich marek. W 1931 roku Amerykanie przejęli pozostałe akcje Opla, z kolei Chrysler i Fiat od lat działają jako spółka. Nikogo nie zdziwiła więc decyzja brytyjskiego Caterhama o współpracy z Renault. Choć obaj producenci zdają się reprezentować zupełnie przeciwległe i obce sobie bieguny, znaleziono nić porozumienia.
Konsensusem mają być ?ucywilizowane? samochody z logo Caterhama. Przedstawiciele koncernu mówią o aucie miejskim i crossoverze, które – oprócz dosyć specyficznego wyglądu – rzekomo nie stracą nic ze swojej drapieżności.
Teraz jedni stwierdzą, że Caterham zabija ducha marki, inni z kolei staną w obronie producenta, stwierdzając, iż rynek nie jest wystarczająco łaskawy, aby przetrwał na nim ktoś o tak skonkretyzowanych dążeniach. Z własnym zdaniem radzimy jednak poczekać do debiutu pierwszego wspólnego auta.
Źródło: WCF