w

Seat Toledo II/Leon I (1999-2006)

?Mam około 10 tysięcy złotych i szukam używanego samochodu. Chciałbym, żeby był przestronny i pochodził z Grupy Volkswagena, bo słyszałem od znajomego, że to solidne konstrukcje. Nie kupię Golfa, bo to zbyt oczywiste ? taki samochód ma przecież sąsiad. Audi A3 jest za małe, a A4 zupełnie nie trafia w mój gust. Octavia wprawdzie spełnia moje wymagania, ale to Skoda?tym jeżdżą tylko emeryci. Cóż, to by było chyba na tyle?A nie, jest jeszcze Seat!? ? jeżeli wierzyć stereotypom, to właśnie tak klienci decydują się na zakup samochodów hiszpańskiej firmy. Czy używane Toledo i Leon są czymś więcej niż zlepkiem części znalezionych w magazynach Volkswagena?

Pierwsza generacja Toledo przyniosła Seatowi spore uznanie, dlatego oczekiwania względem następcy były bardzo wysokie. Z perspektywy czasu możemy z pełnym przekonaniem stwierdzić, że nowy model spełnił pokładane w nim nadzieje. Kompaktowy sedan zaprezentowany został w 1998 roku na salonie samochodowym w Paryżu, a rok później trafił do salonów razem ze swoim pięciodrzwiowym bratem ? Leonem. Z zewnątrz oba modele prezentują się ciekawie, odróżniając się od innych produktów koncernu bardziej agresywnym charakterem ? szczególnie widać to w przypadku Leona.

Utrzymane w czerni wnętrze niczym nie zaskakuje, ale oferuje niezły komfort podróży nawet piątce pasażerów, pod warunkiem, że nie należą do drużyny koszykarskiej. Jak w domu poczują się tutaj byli użytkownicy Audi ? deska rozdzielcza pochodzi z A3 pierwszej generacji, ale wykonana została z gorszych materiałów. Cieszyć może za to niezły standard wyposażenia ? znalezienie egzemplarza z klimatyzacją raczej nie będzie problemem. Największym atutem Toledo jest jego przepastny bagażnik ? 500 litrów to świetny wynik, chociaż jest to o 50 litrów mniej niż miał do zaoferowania poprzednik. Z kolei ?kuferek? Leona pomieści 340 litrów bagażu. Produkcję Toledo zakończono w 2005 roku, natomiast Leon zniknął z oferty rok później.

 

Ogromną zaletą hiszpańskich braci jest szeroka paleta jednostek napędowych. Gamę ?benzyniaków? otwiera sprawdzone 1.4 o mocy 75 KM. Najsłabszym dieslem w Leonie jest niezniszczalne, 68-konne 1.9 SDI, natomiast w Toledo rolę bazowego ?ropniaka? pełni legendarne 1.9 TDI o mocy 90 KM. Różnice pomiędzy Toledo i Leonem można zauważyć także przy mocniejszych wariantach ? pod maską Toledo w latach 1999-2003 można było spotkać pięciocylindrowy motor VR5 o pojemności 2,3 litra i mocy 150/170 KM, natomiast w Leonie postawiono na mocne silniki 1.8 T.

Na niektórych rynkach oferowany był Leon Cupra z napędem na cztery koła i 201-konnym motorem VR6 o pojemności 2,8 litra. Najlepszym wyborem dla kierowców preferujących spokojniejszą jazdę wydają się być wolnossące silniki 1.6 (105 KM) i 1.8 (125 KM), które zapewniają przyzwoitą dynamikę i dobrą trwałość. Obie jednostki świetnie współpracują także z instalacjami gazowymi. Zawieszenie zestrojone jest dość sztywno, dzięki czemu szybkie pokonywanie zakrętów nie stanowi żadnego problemu. Niestety ucierpiał na tym komfort jazdy oraz trwałość poszczególnych elementów – dotyczy to głownie przedniego zawieszenia opartego o kolumny MacPhersona. Z tyłu zastosowano belkę skrętną, która z reguły nie powinna powodować większych problemów eksploatacyjnych.

 

Od strony mechanicznej Toledo i Leon prezentują poziom porównywalny z resztą produktów Grupy VW. Korozja nadwozia nie jest powszechnym problemem, jednak w niektórych egzemplarzach rdzawy nalot można dostrzec w okolicach nadkoli. Znanym problemem motoru 1.4 jest zamarzająca w zimie odma, przez co może dojść do wycieku oleju przez bagnet. Wszystkie mocniejsze jednostki benzynowe (VR5, 1.8 T) wymagają dużej troski właścicieli a ich naprawy mogą być dość kosztowne.

O wadach i zaletach diesli 1.9 TDI można przeczytać w jednym z artykułów znajdujących się w dziale Używane. Słabym punktem okazuje się maglownica, z której może zsunąć się gumowa osłona, co pozwala wodzie na dostanie się do mechanizmu i w konsekwencji prowadzi do jego szybkiego skorodowania. Do uciążliwych, ale prostych w naprawie usterek należy dość awaryjny mechanizm podnoszenia szyb. Mankamentem są również słabe uszczelki w drzwiach, przez co woda z łatwością znajduje drogę do wnętrza ? w tym wypadku pomoże jedynie wymiana na nowe. Na szczęście Toledo i Leon nie są zagadką dla mechaników, a w ewentualnych naprawach z pewnością pomoże ogromna oferta zamienników dobrej jakości.

 

Leon Cupra/ Cupra R
Prawdziwą gratką dla fanów marki było pojawienie się w 2000 roku rasowego hot hatcha na bazie Leona, który odziedziczył znaną wcześniej z Ibizy i Cordoby nazwę Cupra. Do napędu przeznaczono 180-konny wariant silnika 1.8 T, który współpracował z sześciobiegową skrzynią biegów. To wszystko pozwalało na sprint od 0 do 100 km/h w czasie 7,7 sekundy. Z zewnątrz najszybszego Seata można było rozpoznać po pakiecie stylistycznym obejmującym m.in. nowy wzór zderzaków oraz poszerzone progi i nadkola. Wyposażenie jak na topowy model przystało jest w zasadzie kompletne.

Dzięki zmodyfikowanemu zawieszeniu i precyzyjnemu układowi kierowniczemu pokonywanie kolejnych zakrętów jest prawdziwą przyjemnością. Nic dziwnego, że model szybko znalazł uznanie wśród miłośników adrenaliny. W 2002 roku pojawiła się jeszcze ostrzejsza Cupra R ze wzmocnionym do 210 KM wariantem motoru 1.8 T, który rok później otrzymał kolejny zastrzyk mocy. Tym razem do dyspozycji kierowcy oddano 225 KM, dzięki czemu na osiągnięcie pierwszej ?setki? potrzebne jest mniej niż 7 sekund. Nie należy jednak przesadzać ? w niektórych sytuacjach dla niedoświadczonych kierowców opanowanie ?R-ki? może okazać się za trudne? Cupra R w swoim czasie przez wielu fachowców była uważana za jeden z najlepszych hot hatchy dostępnych na rynku. To znajduje odzwierciedlenie na rynku wtórnym, gdzie dobrze utrzymane egzemplarze nie czekają długo na nowych właścicieli.

 

Na zakup używanego Toledo/Leona z pierwszych lat produkcji w niezłym stanie będziemy potrzebować około 10 tysięcy złotych. Na tle konkurencji jest to bardzo ciekawa oferta ? za te pieniądze otrzymujemy solidny samochód, który mimo upływu lat prezentuje się całkiem atrakcyjnie i ma sporo do zaoferowania. Wybór Toledo/Leona nie jest obarczony wielkim ryzykiem, a całkiem duża podaż pozwala na spokojne poszukiwanie odpowiedniego egzemplarza.

 

Autor: Daniel Banaś
Zdjęcia: Seat

Avatar photo

Napisane przez Wojciech Krzemiński

Jestem dziennikarzem motoryzacyjnym i przedsiębiorcą. Od 2012 roku prowadzę NaMasce.pl. Tworzę dla Was materiały o tematyce samochodowej i motocyklowej, ale też zaglądam do światów technologii, fotografii i biznesu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Porsche Panamera Grand GT od TechART

BMW i8