Rywalizacja w motoryzacji ma przeróżne oblicza. Nie zawsze chodzi o wyścigi czy rajdy, które polegają na uzyskiwaniu jak najlepszych czasów.
Inną formą konkurowania jest bicie rekordów w przeróżnych dziedzinach związanych z samochodami. Jedną z najpopularniejszych jest oczywiście osiąganie rekordowych prędkości. Istnieje więc mnóstwo zapalonych fanów benzyny, którzy modyfikują swoje pojazdy, by pokazać światu, co potrafią.
Tak też jest w przypadku teamu Buldre Racing ze Szwecji. Panowie wykorzystali BMW E30 M3. Zmienili jednak oryginalny silnik na 2JZ, która słynie z odporności na skrajny tuning. Wystarczy dodać, że uzyskali z niej 1300 KM. Sporo, prawda?
Co ciekawe, zachowali tylny napęd, mimo iż rekord bity był na lodzie. Przeniesienie mocy umożliwiły jednak właściwe opony uzupełnione kolcami. W efekcie udało się osiągnąć aż 346,82 km/h. Zobaczcie, jak wyglądał ten szalony przejazd: