Już 29 maja na ekrany telewizorów wraca Top Gear w zupełnie nowej obsadzie.
Mówi się o tym od dawna, dlatego nie będziemy roztrząsać przyczyn tychże zdarzeń, bo każdy już o nich wie. Warto jednak zwrócić uwagę na metody promocji zmodyfikowanego show. Szum medialny sprawia, że bez wątpienia pierwszy odcinek obejrzy mnóstwo osób – z czystej ciekawości, jak to teraz będzie. Są jednak tacy, którzy nie śledzą losów Top Gear i właśnie dla nich stworzono inne formy przypominania o tym wydarzeniu. Przykładem może być 9-metrowy Stig w centrum Londynu, na którego mieszkańcy i turyści z pewnością zwrócą uwagę i przypomną sobie o tej ważnej premierze. To też dowód na to, że scenarzyści nie usunęli tej tajemniczej postaci z programu. Pozostaje już tylko czekać i mieć nadzieję, że warto!
Źródło: Carscoops