Wojciech Krzemiński
GT-R to niezwykle udany supersamochód, który zwiększył renomę Nissana i jednocześnie udowodnił, że rasowy sportowiec może mieć naprawdę słuszne gabaryty.
Aktualnie oferowana generacja tego modelu doczekała się wielu edycji specjalnych, ale prawdziwą gratką dla kolekcjonerów i fanów motoryzacji będzie projekt Italdesign, który w pełni zmienia wygląd GT-R’a. Pasy przedni i tylny cechuje nowoczesność połączona z klasyką – tylko linia boczna pozwala mieć pewność, że to znany japoński supersamochód. Co istotne, wnętrze również zyskało sporo indywidualnego charakteru.
Na tym nie koniec. Dzięki większym turbinom i przeprojektowaniu kilku kluczowych podzespołów moc prezentowanego Nissana wzrosła do 710 KM. Cały potencjał trafia oczywiście na obie osie. A to oznacza genialne osiągi (seryjny GT-R Nismo rozpędza się do pierwszej setki w mniej niż 3 sekundy).
Nissan podjął się szerszej współpracy z Italdesign i pozwolił na produkcję tego niezwykłego auta. Będzie ona jednak ograniczona do zaledwie 50 sztuk. Każda z nich, na życzenie klienta, zostanie odpowiednio dostosowana. Nie wiadomo, czy wszystkie egzemplarze zostały już sprzedane, ale można podejrzewać, że tak. Ich wytwarzanie ma ruszyć w przyszłym roku.
