Ekscentryczny miliarder inwestuje horrendalne pieniądze w rozwój swoich wyjątkowych przedsięwzięć.
Elon Musk ma problem i będzie próbował go rozwiązać. doskonale wie, że ich funkcjonowanie uzależnione jest jednak od całej gospodarki, a nie tylko założonych planów. Pamiętajmy, że kryzys gospodarczy odbija się szczególnie na motoryzacji, która wyraźnie zwolniła. Nic nie wskazuje na to, by sytuacja została opanowana w ciągu najbliższych miesięcy.
Jeżeli wydajność zakładów spada albo wzrastają koszty, to zazwyczaj ma to swoje odbicie na kadrach. W tym przypadku może być podobnie, o czym wspomniał sam dyrektor generalny w swoim mailu dotyczącym problemów gospodarki.
Elon Musk ma problem – będzie zwalniał pracowników
Ja wynika z informacji przekazanych przez agencję Reuters, Elon Musk ma zamiar pozbyć się około 10 procent aktualnych pracowników. Biorąc pod uwagę skalę o jakiej mówimy, czyli 100 tysięcy, łatwo policzyć, że około 10 tysięcy osób otrzyma wypowiedzenie.
Amerykanin miał polecić kierownictwu, by wstrzymane zostało zatrudnienie nowych osób – na całym świecie. To może wprowadzić szereg pracowników w niepokój. Podejrzewamy, że globalny kryzys będzie miał globalne skutki i ucierpią kadry Tesli ulokowane w różnych zakątkach świata.

Tesla sprzedaje bardzo dużą liczbę samochodów, co nie zawsze oznacza sukces ekonomiczny. Inflacja na rekordowym poziomie i gwałtowne wzrosty kosztów mogą zrujnować każde przedsiębiorstwo. Elon Musk doskonale o tym wie i woli zapobiegać zamiast czekać.
Ostatnie doniesienia na temat rozbudowy Gigafabryki w Berlinie mogą więc ulegnąć zmianom. Można podejrzewać, że działania zostaną przesunięte aż do momentu ustabilizowania sytuacji na świecie.
Te wszystkie zdarzenia ostatecznie osłabiły pozycje amerykańskiej marki na giełdzie. Akcje Tesli w piątek spadły o około 3 procent, co jest znaczącą przesłanką.