Jeszcze nie mieliśmy okazji przetestować Alfy Romeo 4C, a już jest po face liftingu…
No cóż, tak bywa! Zmiany nie są jednak duże. Jedną z najbardziej widocznych są nowe reflektory – mają ten sam kształt, ale w końcu wyglądają na seryjne, a nie jak oczy pająka. Co istotne, oferta została wzbogacona o nowe pakiety, w tym Carbon, w którego skład wchodzą dodatki z włókna węglowego. Dla fanów muzyki przygotowano natomiast zestaw audio firmy Alpine. Nie mogło także zabraknąć opcji poprawiających osiągi i dźwięk silnika. Jedną z nich jest układ wydechowy Akrapovica. Sercem 4C jest dalej benzyniak o pojemności 1,75 litra i mocy 230 KM, dzięki któremu włoskie coupe osiąga setkę w 4,1 sekundy.
Źródło: WCF