Przestrzeganie przepisów to fundament bezpieczeństwa. Niestety, nie każdy kierowca stosuje się do powszechnie znanych zasad ruchu drogowego. Policjanci nie są tu wyjątkami.
Funkcjonariusze mają za zadanie pilnować przestrzegania prawa. W przypadku dostrzeżenia wykroczenia, zatrzymują pojazd, a na jego użytkownika nakładają mandat zgodny z taryfikatorem. Jak każdy doskonale wie, pouczenia należą do rzadkości – szczególnie w przypadku poważniejszych zdarzeń.
Poniższy materiał zdradza, że sami mundurowi potrafią ryzykować i naginać przepisy. Co ciekawe, pozwalają sobie na łamanie kodeksu podczas jazdy oznakowanymi radiowozami, co dziwi podwójnie. Przecież tysiące kierowców ma rejestratory wideo…
Wiele ryzykownych manewrów policjantów
Niektóre zdarzenia są naprawdę niebezpieczne (np. wyprzedzanie przed przejściami, gdy inni kierowcy ustępują pieszym). Nie ma oczywiście mowy o włączonych sygnałach (dźwiękowych i świetlnych), które mogłyby częściowo rozgrzeszyć stróżów prawa. Jesteśmy ciekawi, czy koledzy siedzący obok kierujących radiowozy wypisali im mandaty. Może jesteśmy ludźmi słabej wiary, ale wydaje się nam, że nawet o tym nie pomyśleli.
Takie zachowania nie tylko rodzą ryzyko, ale też psują wizerunek policji. Co więcej, są swego rodzaju przyzwoleniem – pamiętajmy, że przykład idzie z góry.