Nieuwaga może zdarzyć się każdemu użytkownikowi ruchu drogowego. Warto jednak pamiętać, jak w takiej sytuacji się zachować.
Niektórzy starają się wszystkich uczestników zdarzenia, wzywają odpowiednie służby i próbują wyjaśnić sprawę. I właśnie tak to powinno wyglądać. W tym przypadku zabrakło jednak koncentracji, rozumu i zwyczajnej odpowiedzialności za swoje czyny.
Rowerzysta najpewniej zagapił się i nie zauważył zatoru na swoim pasie. W wyniku tego uderzył w tylną część karoserii białego auta i wybił głową szybę. Zachował jednak przytomność, choć postąpił bardzo źle – chwycił swój jednoślad i rozpoczął ucieczkę.
Mamy nadzieję, że został złapany i zapłaci za wyrządzone szkody. Nigdy nie warto uciekać z miejsca zdarzenia, ponieważ konsekwencje takiego zachowania mogą być znacznie bardziej kosztowne, niż sama kolizja/wypadek.