Autostrady to najbezpieczniejsze miejsca w ruchu drogowym. To jednak nie oznacza, że nie dochodzi na nich do wypadków.
Niestety, tym razem mamy do czynienia z tragicznym tego przykładem. Na autostradzie A4 w pobliżu miejscowości Krapkowice doszło do potrącenia. 19-letni kierowca nie zauważył przebiegającego przez pasy ruchu 40-latka. W jego ręce był kanister. Z pewnością chciał dostać się na stację, ponieważ zabrakło mu paliwa. Mężczyzna zginął na miejscu.
Niech to będzie przestroga dla nas wszystkich. Pamiętajcie, by przed podróżą po autostradzie mieć wystarczająco dużo paliwa w zbiorniku. W takich miejscach liczba stacji jest ograniczona do minimum. Gdy jednak zapomnicie zatankować, a w baku zaczyna być pusto, wybierzcie najbliższy zjazd – w pobliżu takiego miejsca bardzo często znajdują się obiekty, na których można zatankować.