Wreszcie jest! Długo zapowiadany, wręcz szalony model zadebiutował po drugiej stronie oceanu.
Hennessey Venom F5 Roadster jest połączeniem klasyki motoryzacji z najnowocześniejszą technologią. Pierwsze wizualizacje, którego zapowiadały pojawiły się już w 2019 roku. Producent kazał jednak czekać aż do dziś.
Samochód został zaprezentowany podczas Monterey Car Week. Jak wynika z zapowiedzi marki, to najszybszy i najmocniejszy kabriolet na świecie. Odważne słowa, ale po sprawdzeniu parametrów nietrudno się z nimi zgodzić.
Hennessey Venom F5 Roadster – szaleństwo bez dachu
Sercem tego pięknego potwora jest centralnie umieszczony silnik V8 o pojemności 6,6 litra. Posiada podwójne doładowanie, dzięki któremu generuje 1817 koni mechanicznych oraz 1617 niutonometrów. Moc trafia na obie osie dzięki uprzejmości półautomatycznej, siedmiobiegowej przekładni z jednym sprzęgłem.
Efekty? Porażające. Hennessey Venom F5 Roadster jest w stanie rozpędzić się do 483 km/h. Potrzeba do tego odpowiednich warunków, rzecz jasna. Przeciążenia ze startu zatrzymanego muszą wprawiać w zawrót głowy.
Warto dodać, że auto wygląda bardzo efektownie – niemal tak samo jak coupe. Panel dachowy został wykonany z włókna węglowego i waży zaledwie 8 kilogramów. Z tyłu można natomiast dostrzec szkło hartowane, które osłania silnik. Według Henneseya, dokładnie taki sam materiał używany jest w samolotach odrzutowych i może wytrzymać ponad pół tysiąca stopni Celsjusza.
Warto podkreślić, że auto waży 1406 kilogramów, czyli o zaledwie 46 kilogramów więcej od wspomnianego już coupe. Hennessey Venom F5 Roadster doczeka się zaledwie 30 sztuk. Łącznie z coupe, podaż sięgnie 54 egzemplarzy. Produkcja rozpocznie się pod koniec bieżącego roku. Ceny zaczynają się od 3 milionów dolarów.