Ta generacja „Piątki” przez wielu uznawana jest za najbardziej dopracowaną. Co ciekawe, jej użytkownicy stosunkowo rzadko decydują się na tuning.
Może to i lepiej, ponieważ modyfikowanie stylistyki eleganckiego sedana mogłoby często kończyć się właśnie w ten sposób. To BMW Serii 5 F10 wygląda, jakby ktoś chciał stworzyć wersję Dubai Edition.
Nie trzeba dodawać, że bardzo nieudolnie. Karoseria bawarskiego samochodu została uzupełniona złotymi akcentami. Plastikowe nakładki objęły zderzaki, progi i reflektory. Taką barwę mają nawet ramki drzwi i fragment grilla.
Jakoś trudno wyobrazić nam sobie szejka w tak zmodyfikowanym BMW. Największym plusem tych dodatków jest łatwy demontaż. Mamy nadzieję, że ktoś doradzi to użytkownikowi tego auta.