O efektach współpracy tych dwóch producentów plotkuje się już od długiego czasu. Wygląda na to, że prace nad nowym modelem powoli wkraczają w decydującą fazę,
Na ten samochód ostrzą sobie zęby niemal wszyscy. Przedstawiciele BMW właśnie zdradzili, że prace nad następcą Z4 i jego japońskim odpowiednikiem idą zgodnie z planem. W konstrukcji zostanie wykorzystane włókno węglowe, podobnie jak miało to miejsce w i8. Nowy model najprawdopodobniej będzie wyposażony w dwulitrową, turbodoładowaną jednostkę, która w zależności od wariantu będzie oferować 190, 245 lub 270 KM. Być może pojawi się także wersja M z silnikiem o mocy około 420 KM. Czekamy!
Źródło: WCF