Jeżeli karma może być szybka, to ta jest najszybszą jaką kiedykolwiek widzieliśmy. Do tego ciekawego zdarzenia doszło w centrum Żywca.
Nagranie nie jest idealne ze względu na szybę, którą pokrywała poranna wilgoć. Kamera jest umieszczona na fragmencie, do którego nie sięgają wycieraczki. Mimo tego, bez problemu można zorientować się, do czego doszło i jakie były tego konsekwencje.
Przed nagrywającym znajdował się użytkownik koreańskiego samochodu miejskiego. Oczekiwał on na zielone światło przed skrzyżowaniem – przynajmniej tak mogło się wydawać. Z niewiadomych przyczyn ruszył na czerwonym.
Być może sugerował się poprzedzającym pojazdem, który znajdował się już na skrzyżowaniu albo po prostu uznał, że się spieszy i warto zaryzykować. Nie ma wątpliwości, że po chwili żałował swojego zachowania.
>Wymuszenie pierwszeństwa na ciężarówce. Nagrywający zareagował bardzo przytomnie (wideo)
Gdy wjechał na skrzyżowanie, znalazł się na kursie kolizyjnym z oznakowanym radiowozem. Tak naprawdę wymusił pierwszeństwo na policjancie, który zgodne z przepisami pokonywał ten sam fragment jezdni.
Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Policjanci stwierdzili, że zainterweniują. Włączyli sygnały świetlne i skręcili za sprawcą wykroczenia.
>Omijanie radiowozu przed przejściem – szybka karma (wideo)
Biorąc pod uwagę okoliczności, spotkanie mogło być nieprzyjemne. Przypomnijmy, że 17 września został wprowadzony zaostrzony taryfikator, który za takie przewinienie przewiduje 15 punktów karnych i 1500 złotych mandatu. To zaboli każdą kieszeń.